Przed Wartą spotkanie 27. kolejki IV ligi z Andrespolią Wiśniowa Góra. To piaty mecz z rzędu rozgrywany przez Biało-Zielonych w cyklu sobota-środa.
Od wyjazdowego starcia z ŁKS-em II drużyna przeplata spotkania weekendowe meczami w środku tygodnia. Piłkarze Piotra Morawskiego wybiegali na boisko 10, 14, 17 i 21 kwietnia, a teraz, w sobotę 24 kwietnia o 19:00, zakończą tę serię występów. Dopiero przed wyjazdem do Zelowa czeka ich tydzień oddechu.
Warta ponownie jest na fali wznoszącej. Po udanym rewanżu na Polonii Piotrków, udało się wywieźć komplet punktów z trudnego terenu w Buczku. Walcząca o utrzymanie Andrespolia na papierze jest nieco mniej wymagającym rywalem. Jesienią w Wiśniowej Górze skończyło się pogromem 8:0, czyli naszą najwyższą ligową wygraną w tym sezonie. Biało-Zieloni są jednak w pogoni za liderem i nie mogą sobie pozwolić na rozprężenie nawet w świetle tych okoliczności.
Czujność należałoby zachować w szczególności przy Sebastianie Radzio, który w tamtym meczu nie wystąpił, a ogółem zdobył w tej kampanii aż 22 z 45 bramek dla rywali. Sęk w tym, że kapitan i najlepszy strzelec Andrespolii z powodu kontuzji opuścił ostatnie trzy kolejki ligowe, więc jego występ stoi pod znakiem zapytania. Co więcej, w dwóch ostatnich meczach zabrakło też podstawowego bramkarza, Andrzeja Rutkowskiego, a zastąpił go 17-letni debiutant Maksymilian Gredka. Mimo tych osłabień zespół z Wiśniowej Góry zdołał ograć w środę Pogoń Zduńską Wolę 1:0. Ogółem wiosenną formę rywali należałoby określić jako chaotyczną – niezależnie od stanu kadrowego mają komplet zwycięstw u siebie i zero punktów na wyjeździe.
Spotkanie zostanie rozegrane na obiekcie MOSiR Sieradz przy sztucznym oświetleniu. Z uwagi na obostrzenia pandemiczne kibice nadal nie mogą wejść na stadion, natomiast mecz będzie transmitowany w Internecie przez telewizję regionalną 8TVR. Sobota, 19:00 – zapraszamy wszystkich fanów przed ekrany.