Przed Wartą Sieradz siódma kolejka IV ligi łódzkiej. Drużyna trenera Węglewskiego będzie gościć u siebie LKS Kwiatkowice.
Biało-Zieloni mają z „Kwiatkami” rachunki do wyrównania. Pod koniec zeszłego sezonu, będąc faworytem, przegrali z nimi na wyjeździe 2:3. Spotkanie, po przejściu ulewy w drugiej połowie, miało więcej wspólnego z piłką wodną niż nożną. Futbolówka stawała w kałużach przy każdym kopnięciu, uniemożliwiając pokazanie jakichkolwiek piłkarskich walorów. Ostatecznie to Kwiatkowice zdobyły jedynego gola w tych warunkach, w ostatniej akcji meczu w 96. minucie. Tego się łatwo nie zapomina.
LKS swój sezon zaczął w kratkę. Najpierw zdobył dwa punkty w czterech meczach, remisując bezbramkowo z Borutą Zgierz, a po trzech dniach z Prosną Wieruszów. Ostatnie tygodnie to jednak dobry moment drużyny Jakuba Olczyka, która pokonała Orła Nieborów i niespodziewanie Widzew II Łódź. Z dwoma zwycięstwami, remisami i porażkami na koncie, klub plasuje się w połowie stawki.
Warta Sieradz, nawet w obliczu kompletu zwycięstw, będzie miała za zadanie potwierdzić wysoką formę. Ostatnie spotkania ze Zrywem i Andrespolią to bowiem sześć punktów, ale też sporo niewykorzystanych sytuacji. Cztery dni po naszej wygranej 3:1 w Wiśniowej Górze, Orzeł Nieborów pokonał tę samą Andrespolię aż 9:1.
Biało-Zieloni mają więc coś do udowodnienia zarówno rywalom, jak i samym sobie. Początek meczu z LKS Kwiatkowice w sobotę o godz. 17:00 na sieradzkim stadionie. Zapraszamy gorąco wszystkich kibiców do przybycia na mecz i dopingowania naszej drużyny – zapowiada się słoneczna pogoda!