Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po ekscytującym meczu Warta Sieradz – Legia II Warszawa. Nastroje szkoleniowców były na dwóch zupełnie różnych biegunach, przez sytuacje i emocje z końcówki tego spotkania, w której padł zwycięski gol dla stołecznego klubu.
Piotr Kupka – trener Warty Sieradz:
Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki mecz, gdyż Legia wygrała sześć ostatnich meczów z rzędu. Chcieliśmy jednak zakończyć tę serię, gdyż musimy zdobywać punkty w meczach u siebie. Niestety był to kolejny mecz, w którym musieliśmy gonić wynik. Udało się wyrównać jeszcze w pierwszej połowie, ale powinniśmy wykorzystywać więcej sytuacji, które sobie stworzyliśmy, zwłaszcza po stałych fragmentach. W drugiej połowie dostaliśmy dwa szybkie ciosy i znów byliśmy zmuszeni do odrabiania strat. Po bramce na 3:3 liczyliśmy jeszcze na to, że uda się wygrać to spotkanie. Niestety zawodnicy mieli zbyt rozgrzane głowy przy próbach kolejnych ataków. Nieporozumienie w dwóch z nich zapoczątkowało kontratak Legii, który zakończył się stratą gola. Goście w tym meczu mieli niemal stuprocentową skuteczność, gdyż nie oddali chyba pięć albo sześć strzałów celnych, a cztery z nich wpadły do siatki. Nie byliśmy zespołem gorszym od Legii. Stworzyliśmy sobie dużo więcej sytuacji bramkowych. Zabrakło jednak skuteczności oraz opanowania. Czekają nas teraz dwa ciężkie mecze na wyjeździe, w których będziemy musieli odrabiać stracone dzisiaj punkty.
Krzysztof Dębek – trener Legii II Warszawa:
Cenne zwycięstwo. Zdobyliśmy 3 punkty na bardzo, bardzo trudnym terenie. Spodziewaliśmy się takiego spotkania. Pamiętaliśmy mecze, które rozgrywaliśmy tu wcześniej, kiedy wygrywaliśmy 3:2 bądź przegrany mecz w maju, kiedy w ostatnich minutach straciliśmy bramkę na 2:1. Nie spodziewaliśmy się jednak tak trudnej przeprawy przy stałych fragmentach gry, które były główną bronią Warty. Po tych elementach straciliśmy też bramki. Natomiast jeżeli chodzi o grę, posiadanie piłki, strategię i taktykę to tu muszę powiedzieć, że przewyższaliśmy Wartę o kilka klas.