Po wygranym 3:1 meczu Warty Sieradz z Jagiellonią na konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów. Mamy dla Was także pomeczowe wypowiedzi prezesa oraz kapitana Biało-Zielonych.
🔴 Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii II:
– Na początku chciałbym pogratulować trenerowi i gospodarzom zwycięstwa. Na pewno bardzo cenne, bo jako beniaminek wygrać – jeszcze zaczynając u siebie – to jest naprawdę coś fajnego. Jeżeli chodzi o sam mecz i nasz odbiór tego wszystkiego, to na pewno jesteśmy bardzo źli i rozczarowani, bo nie tak sobie wyobrażaliśmy inaugurację. Popełniliśmy za dużo błędów w obronie, żeby wygrać mecz. Do tego byliśmy nieskuteczni w ataku – i to wszystko przełożyło się na wynik końcowy. Przed nami jeszcze cała liga, bardzo dużo meczów do grania i musimy bardzo szybko zdobywać doświadczenie. Szczególnie ci młodzi zawodnicy, bo jak chcemy iść do przodu, się rozwijać, to musimy to robić w lepszym tempie. Jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia w następnych meczach.
🟢 Marcin Węglewski, trener Warty Sieradz:
– Cieszymy się ogromnie z tego zwycięstwa. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem, przede wszystkim mającym duże umiejętności indywidualne. Dlatego tak bardzo zależało nam na tym, żeby poszczególnych zawodników wyłączyć z gry. Udało się to momentami. Słaby troszeczkę początek. Ale taką ciężką pracą jesteśmy w stanie mozolnie przeć do przodu i zdobywać bramki. Myślę, że mecz się podobał, bo zarówno my i Jagiellonia dążyliśmy do tego, by te bramki padały. Jeszcze raz – cieszymy się ze zwycięstwa, bo ono ma dzisiaj bardzo ważne znaczenie. Jest to nasz pierwszy mecz w tej lidze, a zwycięstwo smakuje zawsze lepiej.
(na pytanie o działania w przerwie meczu)
– Wprowadziliśmy korekty, gdzie widzieliśmy, że mamy z nimi problemy. Pierwsze 10-15 minut Jagiellonia bardzo dobrze wychodziła z momentów, które my chcieliśmy przejąć. To było moim zdaniem najistotniejsze. Później to była wymiana, bo nie można powiedzieć, że my zdominowaliśmy Jagiellonię. My graliśmy konsekwentnie, graliśmy to, co chcieliśmy, ale Jagiellonia – co powiedziałem na wstępie – ma bardzo dobrze indywidualnie przygotowany zespół. I ten zespół był groźny do ostatniej minuty, dlatego tak bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa.
🟢 Tomasz Jóźwik, prezes Warty Sieradz:
– Emocje jeszcze nie opadły, cały czas mocno kibicowaliśmy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zwycięstwa. Nie powiem, że obawialiśmy się, ale z pokorą podchodziliśmy do tego meczu. Znamy wartość rezerw Jagiellonii. Wiemy, że to bardzo mocny, wybiegany zespół. Dlatego cieszymy się ze zwycięstwa i smakuje ono fantastycznie.
– Trzeba podziękować kibicom, że przyszli, stworzyli atmosferę. Fajna pogoda, a myślę, że tą grą zapraszamy kolejnych kibiców, bo warto na stadionie być i takie widowiska oglądać. […] Liczymy na frekwencję jak najbardziej, ale też chłodzimy głowy – w 3. Lidze podchodzimy do tego z pokorą, mecz po meczu. Mam nadzieję, że to pierwsze zwycięstwo zrobi jakąś fajną passę.
🟢 Wiktor Płaneta, kapitan Warty Sieradz:
– Cieszę się, że wygraliśmy, bo dla nas i dla mnie to jest najważniejsze. Fajnie, że strzeliłem bramki, natomiast tak naprawdę koniec końców nie jest istotne kto strzela, tylko liczy się dobro zespołu i żeby Warta w każdym meczu zdobywała punkty. To jest cel nadrzędny.
(na pytanie o rolę kapitana)
– Bardzo się z tego cieszę, że zostałem mianowany kapitanem. Jest to odpowiedzialna funkcja. Chcę robić wszystko dla dobra zespołu i dobrze ją spełniać. Wcześniejsi kapitanowie, Łukasz Mitek, Marcin Kobierski – też z nimi grałem, dużo mi pokazali, dużo mnie nauczyli, więc jestem im bardzo wdzięczny. Chciałbym brać z nich przykład, bo zawsze „trzymali” ten klub.