Wypowiedzi po meczu Legionovia-Warta

Po zakończonym wynikiem 1:0 meczu Legionovii Legionowo z Wartą Sieradz, przed kamerą Telewizji NSK wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów.

🟡 Łukasz Bartkiewicz, asystent trenera Legionovii:

– Przygotowaliśmy się pod Wartę Sieradz i realizacja tego planu, która zakładała mocny pressing, była w stu procentach. Wiadomo, że przeciwnik, grając w jednego mniej, trochę się bronił, ale my konsekwentnie, nawet po niestrzelonym karnym, dążyliśmy do strzelenia bramki, co pokazaliśmy i na końcu mamy trzy punkty.

🟢 Tomasz Pozorski, trener Warty Sieradz:

– Przyjechaliśmy tutaj z bardzo dużym szacunkiem do przeciwnika, bo znamy jakość indywidualną zawodników grających w Legionovii i znamy też jakość zespołu. Widać, że wygląda on z tygodnia na tydzień coraz lepiej i tak naprawdę wyniki tego nie odzwierciedlają. Przyjechaliśmy tutaj mimo to po trzy punkty. Po tej feralnej 54-55. minucie, w której najpierw zostaliśmy ukarani rzutem karnym przez sędziego i żółtą kartką dla zawodnika faulującego, po czym ten sam zawodnik otrzymał, po obronionym przez naszego bramkarza rzucie karnym, drugą żółtą kartkę za samowolne wejście na boisko, tutaj zdecydowanie te nasze plany się pokrzyżowały. Niemniej jednak radziliśmy sobie w takich sytuacjach, m.in. w meczu z liderem obróciliśmy taką sytuację na swoją korzyść. Zmieniliśmy troszeczkę system, skorygowaliśmy ustawienie piłkarzy i przynosiło to efekty.

– Kapitalna bramka w 83. minucie, strzał, który był, wydaje mi się, całkowicie nie do obrony, spowodowała, że nasza sytuacja stała się bardzo trudna. Odpowiedzieliśmy co prawda uderzeniem w poprzeczkę i można było się pokusić o remis, natomiast tak indywidualnie mocny zespół jak Legionovia nie wypuścił tego zwycięstwa.

Fot. Telewizja NSK