W meczu 4. rundy Pucharu Polski (etap sieradzki) Warta Sieradz wygrała na wyjeździe 3:0 z Prosną Wieruszów. Dwa gole strzelił Mateusz Borcuch, a jednego Seweryn Michalski.
Jak to z pucharowymi meczami bywa, w drużynie Warty mieliśmy tego dnia nieco rotacji. W pierwszej drużynie zadebiutowali Jakub Orzechowski i Szymon Kołosowski, wychodząc w wyjściowej jedenastce.
Mimo to Biało-Zieloni przyjechali do Wieruszowa jako murowani faworyci i mecz w pełni odzwierciedlał różnicę dwóch klas rozgrywkowych. Warta przez całe spotkanie panowała nad wydarzeniami. Trzeba jednak docenić rywala, który prezentował się odpowiedzialnie w defensywie i nie dał sobie strzelić zbyt wielu bramek, a przy tym nie uciekał się do niepotrzebnej agresji w grze, jaka zdarza się w tego typu meczach.
Po dziesięciu minutach sieradzanie trafili do siatki, po tym jak Mateusz Borcuch dobił z bliska strzał Piotra Mielczarka, ale zdaniem sędziego był na spalonym i trafienia nie uznano. Z kolei w 22. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Piela, a mocną i celną główką popisał się Seweryn Michalski. Gospodarzy uratował jeden z zawodników z pola, który zablokował nogą uderzenie, ratując Prosnę przed stratą gola.
Cztery minuty później Michalski odwdzięczył się Pieli. Jego krzyżowe podanie otworzyło Kubie drogę do bramki, a nasz pomocnik w sytuacji oko w oko z bramkarzem poszukał jeszcze odegrania wzdłuż bramki. Wbiegający Bartłomiej Kręcichwost nie zdołał jednak czysto wykończyć mocnego podania i futbolówkę złapał golkiper gospodarzy.
Prosna wkrótce wtrąciła swoje trzy grosze. Najpierw oddała z dystansu pierwszy celny strzał, który Jakub Orzechowski spokojnie obronił. Więcej kłopotów nasz bramkarz miał w 34. minucie z dośrodkowaniem na skraj pola karnego. Wypuszczona piłka trafiła do przeciwnika, który uderzył zza szesnastki na opuszczoną bramkę. Wartę uratował Paweł Koncewicz-Żyłka, blokując głową próbę. Trzy minuty później gospodarze mieli dobrą okazję do groźnego strzału półwolejem z kilkunastu metrów, jednak przeszedł on nad bramką.
Kilkadziesiąt sekund później Biało-Zieloni objęli prowadzenie. Piotr Mielczarek wykonał drybling środkiem pola i doszedł do pozycji strzeleckiej. Uderzył mocno, ale w zasięgu golkipera, który sparował piłkę. Z jej dobiciem do bramki problemów nie miał jednak Mateusz Borcuch i Warta prowadziła 1:0.
Tuż przed przerwą bliski podwyższenia był Kręcichwost, jednak na wślizgu, zamiast do siatki, pechowo zagrał futbolówkę wzdłuż bramki. W pole bramkowe zagrywał mu ze skrzydła Mielczarek.
W chwili rozpoczęcia drugiej połowy Prosna i Warta były już po sześciu wykonanych zmianach. Obraz gry nie uległ jednak zmianie. W 50. minucie Borcuch zagrywał z prawej strony w pole karne, a blokujący wślizgiem dośrodkowanie rywal niepotrzebnie uniósł przy tym rękę i został w nią trafiony. Bezdyskusyjny rzut karny na gola zamienił mocnym strzałem przy słupku Seweryn Michalski.
Siedem minut później padł ostatni gol. Sporo się przy nim działo. Najpierw dośrodkowanie z prawej strony uderzał nogą wbiegający w pole karne Michalski, ale trafił w słupek. Piłka odbiła się na skrzydło, skąd Borcuch wrzucił do Jakuba Janiszewskiego, który najpierw skiksował, ale szybko poprawił się uderzeniem. Piłka trafiła rywala i skozłowała przed bramkę, skąd ponownie gola z niewielkiej odległości zdobył Mateusz Borcuch. Gdyby nie spalony w 10. minucie, miałby hat-tricka trafień z metra.
Ostatnie pół godziny Warta wciąż tworzyła sytuacje, ale wynik nie uległ już zmianie. Najbliższej szczęścia był Janiszewski, który w 72. minucie wbiegając w pole karne uderzył z pierwszej piłki dośrodkowanie Macieja Kraśniewskiego. Złośliwa piłka trafiła najpierw słupek, potem poprzeczkę… i wyszła w boisko. Strzałem z dystansu o ładnej paraboli popisał się z kolei w końcówce Michalski, jednak nieznacznie obok bramki. Poza tym w różnych sytuacjach uderzali m.in. Adamiak, Kraśniewski, Zawadzki i Czyżewski. Zabrakło celności.
Wygrana dała Biało-Zielonym awans do piątej rundy okręgowego Pucharu Polski, który odbędzie się w październiku. Rywala w tej fazie dopiero poznamy, a wiadome na razie jest jedynie to, że nie będziemy gospodarzem tego spotkania. Teraz jednak skupiamy się na lidze, gdzie w sobotę 30 września o 15:00 zagramy u siebie z Jagiellonią II Białystok.
Prosna Wieruszów – Warta Sieradz 0:3 (0:1 do przerwy)
🏆 Puchar Polski ŁZPN (Sieradz) – 4. runda
🕓 27 września 2023 (środa), godz. 16:00
📌 Wieruszów, ul. Sportowa 4
Bramki:
0:1 – 38′ Mateusz Borcuch (as.p. P. Mielczarek)
0:2 – 50′ Seweryn Michalski – karny (as.p. M. Borcuch)
0:3 – 57′ Mateusz Borcuch (as.p. J. Janiszewski)
Skład Warty:
12. Jakub Orzechowski ⬇ 45′
2. Bartosz Pawluczuk ⬇ 39′
4. Paweł Koncewicz-Żyłka 🟨23′
5. Mateusz Borcuch ⚽ 38′ 🅿 50′ ⚽ 57′
14. Seweryn Michalski (k) ⚽ 50′
17. Piotr Mielczarek 🅿 38′ ⬇ 57′
20. Szymon Pietrzak ⬇ 45′
26. Jakub Piela ⬇ 45′
45. Jakub Janiczek ⬇ 39′
72. Szymon Kołosowski
87. Bartłomiej Kręcichwost ⬇ 45′
Rezerwowi:
22. Mateusz Ludwikowski ⬆ 45′
3. Krystian Adamiak ⬆ 45′
7. Szymon Czyżewski ⬆ 39′
9. Filip Zawadzki ⬆ 57′
19. Maciej Kraśniewski ⬆ 39′
25. Bartłomiej Maćczak ⬆ 45′
69. Jakub Janiszewski ⬆ 45′ 🅿 57′
Trener:
Tomasz Pozorski