Trenerzy po meczu Warta-KS Paradyż

Po zakończonym wynikiem 4:0 meczu Warty Sieradz z KS Paradyż, na konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów.

🟡 Zbigniew Podsiebierski, trener KS Paradyż:

– Składam zespołowi, trenerowi, wszystkim gospodarzom, gratulacje. Będziecie mówili, że za wcześnie, ale tak długo jestem w piłce, że już nie zmarnujecie tej przewagi. Gratuluję trenerze awansu do III ligi.

– W tej lidze, w tej grupie, były trzy zespoły, które – tabela nie kłamie – wyprzedzały wszystkie pozostałe. Jeśli chodzi o nasz zespół, a obecnego przeciwnika, to dzieliła nas w tabeli dosyć duża różnica, trzy razy więcej punków i bramek. Przyjechaliśmy tutaj, żeby godnie się zaprezentować i nie przegrać za wysoko. Myślę, że tak samo mam podziękowanie dla swoich zawodników, że grali do końca i zrobili to co mogli i na ile mogli. My walczymy o inny cel i nasz przeciwnik o inny, i to było widać na boisku. Różnica tego smaku piłkarskiego, w wybieganiu, w założeniach taktycznych, wymienność funkcji. To funkcjonowało – oczywiście trener ma swoje zdanie – ale w porównaniu naszego zespołu a przeciwnika wynik zasłużony. Nic więcej nie mogę dodać.

🟢 Marcin Węglewski, trener Warty Sieradz:

– Jest bardzo fajnie słyszeć z ust tak dobrego trenera tyle dobrych słów o naszej grze, o naszym zespole. Cieszymy się ze zwycięstwa, jest ono bardzo ważne. To kolejne trzy punkty, które przybliżają nas do upragnionego celu.

(o sytuacji w tabeli i rywalizacji z Widzewem II i RKS-em)
– Pięć meczów do końca, 15 punktów, każdy mecz ważny. Przede wszystkim przyświeca nam pokora, która wychodzi w każdym meczu, w każdym treningu, każdego dnia. Szanuję te zespoły, wiem doskonale o tym, że mamy jeszcze kilka kolejek do rozegrania. Jeśli skończymy ligę z tą ilością punktów i tą przewagą, to wtedy będę pewny i będę mówił, że osiągnęliśmy cel. Dzisiaj to jest takie gdybanie – skupiamy się na tym, żeby dalej punktować i wygrywać mecze.

(o najmocniejszych punktach Warty)
– Przede wszystkim kolektyw, bo widać po naszym zespole, że jesteśmy jednością i w tym jest nasza siła. Ciężka praca, którą chłopaki wykonują na boisku, którą wykonali przede wszystkim w okresie przygotowawczym, dzisiaj procentuje i ta zespołowość pcha nas do tego, że możemy wygrywać, że dobrze się prezentujemy na boisku, zdobywamy punkty i robimy malutki kroczek po kroczku, aby osiągnąć cel, którym jest awans do III ligi.