Studio szumi

Końską dawkę emocji przyjęli w środowe popołudnie kibice w Brąszewicach. Warta II Sieradz pokonała LZS 4:3 po hat-tricku Pawła Chlebicza i zwycięskim golu Michała Szumickiego w ostatniej akcji.

Mecz w Brąszewicach miał dynamiczny przebieg. Najpierw pachniało nawozem, następnie dymem, ale pod koniec stratą punktów na rzecz gospodarzy. Skończyło się zapachem sukcesu – ale zacznijmy od początku.

Premierowe minuty to cios za cios. Pierwszy sygnał ostrzegawczy Biało-Zielonym dał Jarosław Gruszel, strzelając po stu sekundach na koniec rajdu prawym skrzydłem. Piłka na szczęście minęła nasz długi słupek. Odpowiedzieliśmy zagraniem Pawła Chlebicza wzdłuż bramki, które piętą trącił Jakub Janiszewski, ale do rąk bramkarza. Gruszel spróbował następnie centrostrzału za kołnierz Błażeja Piechówki, lecz futbolówka wylądowała na górnej siatce. Jeszcze w tej samej minucie po drugiej stronie dośrodkował Paweł Lisiecki, a Janiszewski uderzył na bramkę nożycami – celnie, ale dobrą interwencją popisał się Tomasz Osiewalski.

Warta obległa na chwilę gospodarzy. Płaski strzał lewą nogą oddał Filip Zawadzki, znowu zatrudniając golkipera. Za chwilę Janiszewski do piętki i nożyc dołożył wolej, także obroniony. Ale nadeszła 11. minuta, a w niej Zawadzki przedarł się prawą stroną i wyłożył piłkę do Pawła Chlebicza, a ten mocnym strzałem z półwoleja dał Warcie prowadzenie.

Po upływie kwadransa niewiele brakło do podwyższenia. Półgórne podanie między obrońcami zagrał Filip Rozmarynowski, lecz wykończenie Chlebicza przeszło nad bramkarzem i bramką. Potem natomiast poziom emocji opadł i gdyby ktoś wyszedł do sklepu na 25 minut, niewiele by stracił. Dopiero za wysokie uderzenie z dystansu Patryka Chramca ożywiło widowisko. Ale obudzili się też gospodarze i w 43. minucie doprowadzili do wyrównania. Dośrodkowanie z prawego skrzydła zamknął na długim słupku Kacper Jakubczyk i strzałem z powietrza zdobył gola.

Bramka rozbudziła apetyty LZS-u, który od początku drugiej połowy rzucił się do ataku. Głową po rzucie rożnym obok słupka uderzył Tobiasz Trojak. Wkrótce sam na sam wyszedł Jakubczyk, lecz fenomenalną interwencją popisał się Błażej Piechówka. Było też groźnie po woleju Kacpra Salamona, ale piłka znowu minęła bramkę Warty.

Za chwilę niewykorzystane sytuacje się zemściły. W 54. minucie prawą stroną zaatakował Paweł Lisiecki, wrzucił wzdłuż bramki, a piłkę przepuszczoną przez Janiszewskiego po raz drugi do siatki wpakował Paweł Chlebicz. Niestety, radość Biało-Zielonych trwała krótko. Już po dwóch minutach podanie między obrońców otrzymał Przemysław Czarnecki i napastnik LZS-u z zimną krwią pokonał w pojedynku Piechówkę.

Dziesięć minut później górą był już Błażej, ratując kolegom skórę, gdy Czarnecki znalazł się w kolejnej akcji sam na sam. Ale napór Brąszewic nie ustępował. W kolejnej sytuacji piłka dośrodkowana przez Czarneckiego została odbita prosto w nasz słupek. A w jeszcze następnej, bombę obok naszej bramki posłał Szymon Brąś. Na koniec ponad 20 minut ofensywy gospodarzy Piechówka wyciągnął strzał Czarneckiego z ostrego kąta.

Próbowaliśmy rozruszać grę do przodu strzałami z dystansu, lecz Kamil Krajewski uderzył za lekko, z kolei Bartłomiej Sobczak za mocno. Idealnie kopnął natomiast Jarosław Gruszel, strzelając na 3:2 pod poprzeczkę ze sprokurowanej stratą kontry LZS-u w 83. minucie.

Sytuacja zrobiła się niewesoła, lecz Paweł Chlebicz nie zamierzał odpuścić. Kapitan Warty zaapelował do kolegów o walkę do końca, a ostatnie dziesięć minut meczu napisało jeden z najlepszych scenariuszy tego sezonu. W 88. minucie piłka wrzucona z autu spadła na strzał Michałowi Szumickiemu. Ten uderzył zza pola karnego, a odbitą przez bramkarza futbolówkę Paweł Chlebicz wpakował do siatki po raz trzeci.

Sędzia doliczył trzy minuty, a Warta poszła za ciosem i atakując skrzydłami utrzymywała grę pod bramką przeciwnika. Aż nadeszła ostatnia akcja meczu. Rzecz oczywista, że maczać w niej palce musiał Chlebicz, zagrywając z prawego skrzydła w pole karne. Janiszewski zgrał na krótkim słupku piętą przed bramkę, a nabiegający Michał Szumicki strzelił skutecznie na 4:3, kończąc mecz i wywołując euforię Biało-Zielonych.

Drużynie z takim charakterem nie straszny żaden przeciwnik. Kolejnym na rozkładzie, w sobotę w Sieradzu, będzie Zawisza Pajęczno.


LZS Brąszewice – Warta II Sieradz 3:4 (1:1 do przerwy)

Bramki:
0:1 – Paweł Chlebicz (11. min.)
1:1 – Kacper Jakubczyk (43. min.)
1:2 – Paweł Chlebicz (54. min)
2:2 – Przemysław Czarnecki (56. min.)
3:2 – Jarosław Gruszel (83. min.)
3:3 – Paweł Chlebicz (88. min.)
3:4 – Michał Szumicki (90+3. min.)

Skład Warty II:
22. Błażej Piechówka
3. Paweł Lisiecki 🅰 54′
4. Hubert Kielek
10. Paweł Chlebicz (k) ⚽ 11′ ⚽ 54′ ⚽ 88′
20. Kacper Chachuła ⬇ 57′
21. Filip Zawadzki 🅰 11′ ⬇ 80′
23. Filip Rozmarynowski ⬇ 82′
25. Marcin Mikielski ⬇ 57′
45. Adam Bugajski
69. Jakub Janiszewski 🅰 90+3′
72. Patryk Chramiec

Rezerwowi:
24. Konrad Janczak
7. Bartosz Krzymiński
14. Bartosz Mizerski
16. Bartłomiej Sobczak ⬆ 57′
18. Kamil Krajewski ⬆ 57′
26. Kacper Mikielski ⬆ 80′
88. Michał Szumicki ⬆ 82′ ⚽ 90+3′