W meczu ósmej kolejki rozgrywek 3. Ligi (grupa 1) Warta Sieradz zremisowała na wyjeździe 1:1 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Swojego pierwszego gola dla Biało-Zielonych strzelił Jakub Król.
W Sieradzu od tygodnia każdy wiedział, że wyjazdowy mecz z liderem tabeli będzie trudną przeprawą. Drużyna trenera Marcina Węglewskiego pokazała jednak charakter i tanio skóry nie sprzedała, wyrywając z Nowego Dworu cenny punkt.
Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Świtu, który pokazywał, dlaczego zajmuje miejsce na szczycie tabeli. Gospodarze co rusz przedostawali się na naszą połowę i posyłali groźne zagrania w nasze pole karne. Biało-Zieloni bronili się jednak skutecznie i konsekwentnie, do tego dopisywało im szczęście i Kamil Miazek. W 18. minucie nasz golkiper dobrze obronił ciałem strzał wchodzącego w pole karne Michalika. Chwilę później był jeszcze róg i groźna główka Świtu przeszła tuż nad naszą poprzeczką.
Tuż przed upływem pół godziny Radionow strzelił niebezpiecznie wolejem nad naszym okienkiem, a za trzy minuty kolejne uderzenie głową po kornerze narobiło nam strachu – tym razem trafiając w poprzeczkę. Strzałów gospodarzy było po prostu dużo, ale na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym remisem.
Druga połowa zaczęła się dla Biało-Zielonych kapitalnie. W 47. minucie Adrian Filipiak dośrodkował z rzutu wolnego na dalszy słupek, a jego zagranie zamknął Jakub Król, kierując stopą piłkę do siatki. Było to jego premierowe trafienie w barwach Warty.
Strata bramki sprawiła, że gra Świtu stała się dużo bardziej nerwowa. Rywale zaczęli popełniać błędy w obronie, dzięki czemu nasz zespół między 55. a 60. minutą przeprowadzał obiecujące ataki. Groźne wymiany ze skrzydeł prezentowali Mielczarek z Lewandowskim, ale najlepszą szansę miał Wiktor Płaneta, gdy dostał podanie w polu karnym od Jakuba Pawłowskiego po odbiorze piłki rywalom. Niestety, nasz napastnik trafił lewą nogą tylko w boczną siatkę.
Wciąż jednak to był mecz z liderem i Świt regularnie nam o tym przypominał. Najlepsze szanse gospodarze długo natomiast marnowali. Raz ich świetną okazję do strzału zablokował Seweryn Michalski, z kolei w 80. minucie Filip Kowalczyk… nie trafił do bramki właściwie z dwóch metrów. Zawodnik z Nowego Dworu nie miał niestety czasu rozpamiętywać tej sytuacji, bo w 83. minucie strzelił już wyrównującą bramkę, uderzając z pierwszej piłki po prostopadłym podaniu.
Świt chciał ten mecz wygrać, przez co nieco się otworzył i zaczął popełniać błędy na tyłach. Okazje dla Warty miał Michał Lewandowski, gdy wyprzedził bramkarza w wyścigu do piłki, ale ostatecznie golkiper obronił jego strzał z trudnej pozycji. Jeszcze lepsza szansa nadeszła za minutę, gdy w szesnastce piłkę otrzymał Bartłomiej Kręcichwost, lecz pospieszył się z decyzją i uderzył akrobatycznie z półobrotu ponad bramką. Rywale w odpowiedzi sprawdzili jeszcze czujność Kamila Miazka, a raz też uderzyli wolejem nad poprzeczką. Wynik nie uległ jednak zmianie i niespodzianka stała się faktem.
Traktujemy ten remis jako dobry prognostyk i pracujemy dalej! Wyzwań przed nami co niemiara – kolejne to domowy mecz z wiceliderem, czyli Mławianką Mława, w następną sobotę.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Warta Sieradz 1:1 (0:0 do przerwy)
3. Liga (grupa 1) – 8. kolejka
17 września 2022 16:00, Stadion Miejski (Nowy Dwór Mazowiecki, Sportowa 66)
Bramki:
0:1 – Jakub Król (47. min.)
1:1 – Filip Kowalczyk (83. min.)
Skład Warty:
12. Kamil Miazek 🟨 90+1′
4. Jakub Król ⚽ 47′
7. Michał Lewandowski 🟨 90+2′
9. Kamil Pluta ⬇ 86′
10. Wiktor Płaneta (k)
14. Seweryn Michalski
17. Piotr Mielczarek ⬇ 78′
19. Maciej Kraśniewski
23. Adrian Filipiak 🅰 47′
25. Cezary Kępczyński 🟨 81′
45. Jakub Pawłowski ⬇ 78′
Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
3. Krystian Adamiak ⬇ 86′
16. Krystian Stolarczyk
18. Łukasz Chojecki
26. Jakub Piela
72. Kacper Sionkowski ⬆ 78′
87. Bartłomiej Kręcichwost ⬆ 78′
Trener:
Marcin Węglewski