W piątkowy wieczór piłkarze drugiego zespołu Warty Sieradz musieli uznać wyższość ekipy GOS Zieloni Koźminek. Prowadzenie gości udało się odwrócić, ale tylko jeden raz.
Początek meczu zdecydowanie należał do ekipy z Koźminka. W ciągu pierwszego kwadransa Konrad Janczak dwukrotnie musiał bronić celne uderzenia z dystansu. W międzyczasie rywale doszli też do strzału po rzucie rożnym, na szczęście za wysokiego. Zieloni pomogli swojemu szczęściu w 13. minucie, gdy wysoko pressując wyłuskali piłkę pod naszą bramką, a technicznym strzałem lewą nogą bramkarza pokonał Wojciech Kranc.
Warcie gra się nie kleiła, w dodatku Bartłomiej Sobczak musiał z konieczności zmienić Damiana Szewłogę, co wymusiło przetasowania między formacjami. Z wolnego i z dystansu strzelał Filip Zawadzki, dwukrotnie obok. Zamienić korner na gola bez powodzenia próbował też Maciej Wojtal. W odpowiedzi raz jeszcze Janczaka przetestował Kranc, przymierzając efektownie z półobrotu. Golkiper Warty wyciągnął się jednak jak struna i zapobiegł utracie gola.
Ten wysiłek nie poszedł na marne, bo w końcówce pierwszej połowy jego koledzy wyprowadzili książkową akcję. Bugajski uruchomił podaniem za plecy obrony Lisieckiego, a ten dograł przed bramkę, skąd Bartłomiej Sobczak wpakował piłkę właściwie do pustej siatki. Na przerwę drużyny schodziły z remisowym rezultatem.
Po zmianie stron i kilku roszadach gra naszej ekipy zaczęła się układać. Nie tylko straszyliśmy przeciwników próbami z daleka, ale też coraz częściej wchodziliśmy z piłką w pole karne – jak wtedy, gdy Jankowski dogrywał w tempo do Pawła Chlebicza, którego strzał golkiper ubiegł jednak wyjściem pod nogi. Uaktywnił się też Kacper Mikielski, lecz zabrakło mu zimnej krwi w szesnastce, gdy w dogodnej okazji przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Coraz mocniej pachniało golem. Z dystansu Jankowski uderzył tak, że bramkarz zdążył z interwencją w ostatniej chwili. W 69. minucie nie miał już jednak nic do powiedzenia. Po składnej akcji i odegraniu Jankowskiego, Kamil Krajewski skutecznie przymierzył lewą stopą w okienko bramki przeciwnika.
To niestety nie wystarczyło. Zieloni Koźminek odzyskali kontrolę nad meczem i już po pięciu minutach wyrównali. Gola płaskim strzałem z niefortunnego rzutu wolnego zdobył Dawid Majerowicz. W końcówce bramkarz gości wyłapał jeszcze zamykający naszą akcję strzał, z kolei przyjezdni zadali decydujący cios. Efektownie w pole karne przedarł się z piłką Wiktor Matysiak i wykorzystał wywalczoną przestrzeń, zakręcając techniczny strzał po długim słupku.
Ostatnie minuty nie przyniosły zmiany rezultatu. Uderzenie Sobczaka po podaniu za plecy obrony zatrzymał golkiper gości. Interweniował też Błażej Piechówka, odbijając płaski strzał i zapobiegając podwyższeniu. Ostatecznie czas upłynął i to Zieloni schodzili z boiska wygrani.
Teraz Wartę II czeka wymagający wtorkowy wyjazd do Kalisza, gdzie sprawdzi swoją formę na tle KKS-u II.
Warta II Sieradz – Zieloni Koźminek 2:3 (1:1 do przerwy)
Bramki:
0:1 – Wojciech Kranc (13. min.)
1:1 – Bartłomiej Sobczak (44. min.)
2:1 – Kamil Krajewski (69. min.)
2:2 – Dawid Majerowicz (74. min.)
2:3 – Wiktor Matysiak (83. min.)
Skład Warty II:
24. Konrad Janczak ⬇ 45′
3. Bartłomiej Wrąbel ⬇ 45′
6. Filip Kalkowski ⬇ 45′
9. Filip Zawadzki ⬇ 45′ ⬆ 71′
11. Paweł Lisiecki 🅰 44′
14. Hubert Kielek ⬇ 45′
17. Damian Szewłoga ⬇ 25′
21. Marcin Mikielski
26. Maciej Wojtal
45. Adam Bugajski
77. Kacper Mikielski ⬇ 71′
Rezerwowi:
22. Błażej Piechówka ⬆ 45′
7. Bartłomiej Sobczak ⬆ 25′ ⚽ 44′
8. Bartosz Mizerski ⬆ 45′
10. Paweł Chlebicz ⬆ 45′
13. Igor Jankowski ⬆ 45′ 🅰 69′
15. Kamil Krajewski ⬆ 45′ ⚽ 69′