Nie ma tęczy po zmroku

Warta Sieradz awansowała do piątej rundy Pucharu Polski okręgu sieradzkiego. Rozgrywane w Sieradzu, formalnie wyjazdowe spotkanie z Tęczą Brodnia zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny 7:0.

Warta na mecz wyszła mocną, ale nie galową jedenastką – w środowym starciu z rywalem z klasy okręgowej, trener Węglewski postanowił przetestować w składzie kilka alternatywnych rozwiązań. Sam mecz rozpoczął się z piętnastominutowym opóźnieniem w strugach deszczu. Mimo opadów, na początku gra przebiegała ospale i na poważne zagrożenie pod bramką rywali musieliśmy czekać kilkanaście minut.

Hasło do ataku dał Wiktor Płaneta, którego obrońcy dwukrotnie musieli blokować w chwili strzału. Za pierwszym razem efektownie wymienił piłkę z Michałem Lewandowskim, odbierając zagranie piętą. Za drugim dogrywał mu Sebastian Radzio, po czym miał jeszcze szansę na dobitkę. Z ostrego kąta, z pierwszej piłki, trafił jednak w boczną siatkę.

Kolejną kontrę Płanety zakończyła wrzutka Krystiana Adamiaka i strzał głową Mikołaja Boćka, minimalnie mijając słupek. Ostatecznie Wiktor zapoczątkował akcję bramkową w 19. minucie. Biało-Zieloni wyszli z kontrą 3 na 3, a nasz napastnik wybrał na skrzydle Lewandowskiego, który pociągnął akcję dalej i wystawił piłkę przed bramkę Jakubowi Pieli. Ten nie miał litości dla bramkarza i strzelił swojego premierowego gola w Warcie Sieradz.

Tęcza próbowała odpowiedzieć, lecz czujny między słupkami był Maciej Mielcarz, broniąc płaski strzał z pola karnego. Podobnej czujności zabrakło defensywie przyjezdnych – w 40. minucie Płaneta już osobiście uruchomił podaniem Pielę, a ten miał wystarczająco czasu, by zapytać bramkarza, w który róg strzelić, a następnie i tak uderzyć, gdzie miał ochotę. A że miał chrapkę na drugiego gola, to na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2:0.

W drugiej połowie worek z bramkami się rozwiązał. Po akcji skrzydłem i strzale Piotra Mielczarka, odbitą przez golkipera piłkę dobił do siatki Bartłomiej Lisowski – dla niego to również pierwszy gol w sieradzkich barwach. Sam Mielczarek nie miał po chwili szczęścia, bo jego wykończenie po zagraniu od Chojeckiego odbił stopą bramkarz.

Wkrótce palce u stopy w kolejnym trafieniu maczał Lisowski, bo po tym jak dośrodkował mocno w szesnastkę, piłkę głową do własnej bramki skierował zawodnik Tęczy. Za to w końcówce do strzelania wrócił Jakub Piela. Najpierw skompletował hat-tricka, wykańczając akcję sam na sam po rajdzie autostradą na prawej stronie, otworzoną przez Chojeckiego. Przy czwartym trafieniu pomógł mu Mielczarek, wykładając jak na tacy piłkę przed bramkę. Mimo zamieszania na linii strzału, uderzenie Pieli znalazło drogę do siatki.

Mecz spuentował rzut karny dla Biało-Zielonych. Chojecki dośrodkował z rzutu rożnego, a uderzającego Pielę na wózek wziął przeciwnik. Jedenastkę na gola zamienił płaskim strzałem przy słupku Kamil Pluta.

Kolejną rundę pucharu planuje się na 20 października. Rywalem Warty będzie ktoś z siódemki: Ekolog Wojsławice, LKS Kwiatkowice, Orkan Buczek, Pogoń Zduńska Wola, Warta Działoszyn, WKS 1957 Wieluń lub Warta II Sieradz.


Tęcza Brodnia – Warta Sieradz 0:7 (0:2 do przerwy)
Puchar Polski (Sieradz) – 4. runda
6 października 2021 19:00, Stadion MOSiR (Sieradz, Sportowa 1)

Bramki:
0:1 – Jakub Piela (19. min.)
0:2 – Jakub Piela (40. min.)
0:3 – Bartłomiej Lisowski (51. min.)
0:4 – Łukasz Mielczarek – samobójcza (59. min.)
0:5 – Jakub Piela (72. min.)
0:6 – Jakub Piela (82. min.)
0:7 – Kamil Pluta – karny (90. min.)

Skład Warty:
1. Maciej Mielcarz ⬇ 45′
2. Kacper Krakowski
3. Krystian Adamiak
4. Filip Morkowski
10. Wiktor Płaneta (k) 🅰 40′ ⬇ 45′
11. Mikołaj Bociek ⬇ 45′
16. Krystian Stolarczyk ⬇ 45′
19. Sebastian Radzio ⬇ 45
23. Jakub Piela ⚽ 19′ ⚽ 40′ ⚽ 72′ ⚽ 82′ 🅿 90′
26. Michał Lewandowski 🅰 19′ ⬇ 45′
69. Damian Głowacki ⬇ 45′

Rezerwowi:
12. Kamil Miazek ⬆ 45′
9. Kamil Pluta ⬆ 45′ ⚽ 90′
14. Bartłomiej Lisowski ⬆ 45′ ⚽ 51′ 🅿 59′
17. Piotr Mielczarek ⬆ 45′ 🅿 51′ 🅰 82′
18. Łukasz Chojecki ⬆ 45′ 🅰 72′
21. Jakub Szulc ⬆ 45′
72. Patryk Chramiec ⬆ 45′

Trener:
Marcin Węglewski