Warta Sieradz Jr98/99 pokonała drużynę LKS Zapole, aż 6:1 w pierwszym sparingu w zimowych okresie przygotowawczym.
Był to pierwszy sparing biało-zielonych w zimowym okresie przygotowawczym. Co prawda podopieczni trenera Michała Łochowskiego grali już w spotkaniu z Czarnymi Rozprza, jednak w tym spotkaniu występowali także zawodnicy z pierwszej drużyny. W piątkowy wieczór faworyt był jeden – Warta Sieradz. Rożnica klas oby zespołów była aż nadto widoczna co potwierdza końcowy wynik. Raz za razem ofensywny kwartet Ubycha – Kokot – Składowski – Szulc, rozrywali obronę rywali. Ciężko jest ocenić, czy to Warta Sieradz jest w tak dobrej dyspozycji, czy Zapole tak słabo się zaprezentowało. Jeśli to pierwsze, to jest to bardzo dobrym prognostykiem przed ligą.
Wartym podkreślenia jest fakt, iż to spotkanie było pierwszym meczem biało-zielonych przy zmodernizowanym oświetleniu.
Po meczu krótkiego wywiadu udzielił nam strzelec pierwszej bramki w tym spotkaniu Jakub Szulc.
To był Wasz pierwszy sparing w zimowym okresie przygotowawczym. Ciężkie warunki, oblodzone boisko, jednak daliście radę i pokazaliście klasę. Jak Ci się grało w tym spotkaniu?
Boisko nie było w najlepszym stanie, na bokach było sporo lodu, jednak daliśmy sobie z tym radę, poprzez grę środkiem i rozrzucanie prostopadłych piłek. Dla mnie ten mecz był w porządku. Czuję, że jak jeszcze popracujemy na dynamiką i motoryką w następnych tygodniach to będzie jeszcze lepiej.
Było kilka niespodzianek w składzie naszej drużyny, nowi zawodnicy. Jak oceniasz grę młodszych kolegów?
Moim zdaniem spisali się bardzo dobrze, nie odstawali za bardzo od nas, oceniam ich występ pozytywnie.
Dzisiejszy mecz był rozegrany przy sztucznym oświetleniu, czy robiło to na Was jakieś wrażenie, czy jednak nie robiło to Wam różnicy?
To był nasz pierwszy mecz przy takim oświetleniu. Jednak zupełnie nam to nie przeszkadzało. Oświetlenie jest w bardzo dobrym stanie, gra się tak samo jak w dzień.
/JM
Warta Sieradz Jr98/99 – LKS Zapole 6:1 (3:0)
Bramki:
1:0 Jakub Szulc
2:0 Krzysztof Kokot
3:0 Paweł Ubycha
4:0 Krzysztof Składowski
5:0 Krzysztof Składowski
5:1 Łukasz Owczarek
6:1 Paweł Ubycha
