Warta Sieradz doznała pierwszej porażki w rundzie wiosennej ulegając na własnym boisku drużynie Warty Działoszyn 0:1.
Miało to być wielkie święto piłki nożnej. Dwie najlepsze drużyny IV Ligi miały zaprezentować się z jak najlepszej strony. Niestety tak nie było, biało-zieloni nie stwarzali zagrożenia pod bramką gości a działoszynianie grali bardzo czujnie w defensywie a swoją bramkę zdobyli po błędzie indywidualnym. Za podsumowanie tego spotkania może służyć fakt, iż pierwszą i jedyną dobrą okazję do zdobycia bramki, biało-zieloni mieli po utracie bramki. Mecz był toporny i rozgrywany w wolnym tempie. Aż ciężko uwierzyć, że po tak dobrym meczu z Pelikanem Łowicz przytrafiło nam się takie spotkanie. Drużynie z Działoszyna należy pogratulować zaangażowania i wiary w swoje umiejętności. Należy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i skoncentrować się na następnych spotkaniach. Przewaga jest znaczna, jednak nie należy lekceważyć przeciwników, o czym boleśnie się przekonaliśmy.
/JM
Warta Sieradz – Warta Działoszyn 0:1 (0:0)
Bramka:
63′ – 0:1 – Jakub Nagielski
Wyjściowy skład Warty Sieradz:
Maciej Mielcarz – Rafał Swędrowski, Michał Sitarz, Przemysław Sosnowski, Sylwester Pawlak – Wiktor Płaneta, Łukasz Mitek, Mariusz Zawodziński, Kamil Pluta, Mikael Idzikowski – Marcin Kobierski
Zmiany:
59′ – ⬇Wiktor Płaneta ⬆ Jarosław Szyc
64′ – ⬇ Mikael Idzikowski ⬆ Marcin Kacela
73′ – ⬇ Kamil Pluta ⬆ Maciej Łabędzki
85′ – ⬇ Łukasz Mitek ⬆ Piotr Kobierski