Drużyna!

Podopieczni trenera Łukasza Markiewicza odnieśli 6. zwycięstwo w IV Lidze, pokonując na własnym boisku drużynę Włókniarza Zelów 4:2.

Zaczęło się jak u Hitchcocka, już w 5. minucie spotkania goście objęli prowadzenie po fatalnym błędzie Wiktora Płanety. Przez głowy licznie zgromadzonych kibiców przeszła myśli, że zaczyna się dziać tak, jak w meczach z Andrespolią czy Zjednoczonymi Stryków. Nic bardziej mylnego. Warta już w następnej akcji zagroziła bramce Włókniarza, a w 12. minucie spotkania świetny rajd skrzydłem Jarosława Szyca zakończył się dośrodkowaniem w pole karne, gdzie czekał Bartosz Narożnik, który pięknym strzałem głową rozwiązał worek z bramkami. Ta bramka uspokoiła grę Warty, raz za razem sunęły akcje a to lewą stroną boiska, a to prawą. Obrońcy Włókniarza nie potrafili nadążyć za Mikaelem Idzikowskim i Jarosławem Szycem. Kolejne bramki były kwestią czasu.
W 25. minucie spotkania najlepiej w polu karnym gości odnalazł się Wiktor Płaneta, który spłacił swój dług zaciągnięty w 5. minucie spotkania. Można by było wiele napisać o dyspozycji naszego zespołu, Warta grała szybką piłką nie pozostawiając złudzeń, która drużyna jest lepsza.
W 34. minucie spotkania Jarek Szyc, po raz kolejny, przedarł się prawą stroną boiska i posłał piłkę na 5. metr, gdzie czekał niezawodny Bartosz Narożnik. Piłka posłana pod poprzeczkę wywołała euforię na trybunach. Kibice już wiedzieli, że tego meczu Warta nie może nie wygrać. Warto podkreślić, że Bartek zdobył już w tym sezonie 6 bramek.
Gdy w 42. minucie spotkania Wiktor Płaneta strzelił swoją 2. bramkę w dzisiejszym spotkaniu, a 3. w tym sezonie, mecz był już rozstrzygnięty. Warta schodziła na przerwę mając mecz pod kontrolą.

Niestety, po przerwie nasi zawodnicy za bardzo się rozluźnili i gra naszego zespołu się nie kleiła. W 58. minucie spotkania straciliśmy bramkę, jednak to było wszystko na co było stać w dzisiejszym spotkaniu piłkarzy gości.
W 84.minucie spotkania doszło do przykrego wydarzenia. Adrian Klepacz musiał opuścić boisko z urazem stawu skokowego. Miejmy nadzieję, że to nic groźnego i Adrian szybko powróci do pełni sprawności. Wartym odnotowania jest też fakt, iż w końcówce spotkania swój debiut w pierwszej drużynie odnotował piłkarz drużyny juniorów Adam Kałuziński. Oby tak dalej Adaś!

Po meczu udało nam się porozmawiać z trenerem Łukaszem Markiewiczem:

Panie trenerze, kolejny komplet punktów, proszę powiedzieć nam kilka słów o tym spotkaniu:

Szybko straciliśmy bramkę po indywidualnym błędzie Wiktora Płanety, jednak to nie podcięło skrzydeł naszym zawodnikom. Cieszy mnie to niezmiernie, że szybko potrafiliśmy odpowiedzieć Włókniarzowi. Groźnie atakowaliśmy skrzydłami, co dało bramki Bartka Narożnika i Wiktora Płanety. Do przerwy dominowaliśmy bezapelacyjnie, niestety po przerwie zawodnicy nie realizowali tego co sobie założyliśmy w szatni. Wyszliśmy za bardzo rozluźnieni i zamiast dobić przeciwnika, to niepotrzebnie zaczęliśmy grać zbyt beztrosko.

Sobota przyniosła nam dobre wieści, drużyna która jest nad nami w tabeli, Omega Kleszczów, straciła punkty zaledwie remisując na własnym boisku z Andrespolią Wiśniowa Góra.

Tak, to fakt. My jednak koncentrujemy się na swojej grze, aby każdy kolejny mecz przynosił nam trzy punkty. Ja z racji swoich obowiązków muszę się przyglądać naszym bezpośrednim przeciwnikom, i tak będę dziś na meczu w Bełchatowie, gdzie z lokalnym GKSem zagra nasz następny rywal – Warta Działoszyn.

W dzisiejszym spotkaniu zadebiutował Adam Kałuziński.

Tak, co prawda Adaś nie miał za dużo czasu na pokazanie swoich możliwości, jednak ja konsekwentnie będę dawał naszym młodym utalentowanym zawodnikom szansę gry w drużynie seniorów. Wcześniej sporo grał Krzysztof Składowski, swoją szansę dostał Michał Pawelec, teraz przyszedł czas na Adama. Tak jak mówiłem, nasi młodzi zawodnicy muszą łapać doświadczenie, bo piłka seniorska różni się od tego co panowie grają w juniorach.

/JM


Warta Sieradz – Włókniarz Zelów 4:2 (4:1)

Bramki:

5′ – 0:1

12′ – 1:1 – Bartosz Narożnik

25′ – 2:1 – Wiktor Płaneta

34′ – 3:1 – Bartosz Narożnik

42′ – 4:1 – Wiktor Płaneta

52′ – 4:2

Skład wyjściowy Warty:

M.Mielcarz – S.Pawlak, P.Sosnowski, A.Klepacz, P.Kobierski – M.Idzikowski, W.Płaneta, Ł.Mitek, J.Szyc – B.Narożnik, M.Kobierski

Wchodzili:

61′ – ⬆Kamil Pluta ⬇Bartosz Narożnik

84′ – ⬆Rafał Swędrowski ⬇Adrian Klepacz

89′ – ⬆Kamil Woźniak ⬇Jarosław Szyc

90′ – ⬆Adam Kałuziński ⬇Mikael Idzikowski