Bolesne zderzenie z liderem

Mimo najlepszych chęci, nie udało się wywieźć punktów z Łodzi. W meczu na szczycie IV ligi Warta Sieradz wyraźnie uległa drugiej drużynie ŁKS-u 0:3.

Pierwszy kwadrans spotkania był typowym meczem walki. Z obu stron oglądaliśmy więcej pojedynków w powietrzu niż akcji podbramkowych. Gra zaostrzała się do tego stopnia, że po 16. minutach Jakub Piela z ŁKS-u obejrzał żółtą kartkę za nieumyślne kopnięcie przeciwnika w twarz.

Na celny strzał widzowie musieli czekać aż do 25 minuty, gdy bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć Adam Patora. Piłkę odbitą od obrońcy bez problemu zatrzymał jednak Michał Kot.

Po pół godziny gry skapitulować musiał Mateusz Wlazłowski. Prawym skrzydłem przytomnie podłączył się Mateusz Bąkowicz i wystawił piłkę do Macieja Radaszkiewicza, który z najbliżej odległości skierował ją do bramki.

W 40. minucie trochę czasu i miejsca w polu karnym znalazł Jakub Piela, ale jego uderzenie minęło dalszy słupek bramki Warty. ŁKS do końca połowy nie opuszczał, natomiast wynik przed przerwą nie uległ już zmianie.

Początek drugiej połowy szybko postraszył nas piłką w bramce, ale sędzia boczny odgwizdał w tej sytuacji pozycję spaloną. ŁKS napierał jednak coraz bardziej. Kelechukwu Ibe-Orti był bliski trafienia już w 54. minucie, lecz jego strzał po rykoszecie z dużym trudem wybronił Wlazłowski. Golkiper Biało-Zielonych był już niestety bezradny chwilę później, gdy Ibe-Torti pokonywał go atomowym uderzeniem z dystansu.

Trener Morawski reagował, zmieniając Łukasza Chojeckiego na Łukasza Świtałę, a także Adama Patorę na Marcina Kobierskiego – niestety nie przyniosło to odmiany obrazu gry. W 67. minucie po kolejnej akcji prawą stroną trzeciego gola dla ŁKS-u zdobył Mateusz Bąkowicz.

Warta nie oddawała w tym meczu zbyt wielu strzałów. Na kwadrans przed końcem z dystansu spróbował Damian Głowacki, ale uderzył wysoko nad bramką. Po chwili na boisku zastąpił go Artur Nowak.

Moment później kolejną szansę na podwyższenie miał ŁKS. Strzał Jakuba Pieli z ostrego kąta przytomnie zatrzymał jednak Wlazłowski.

Biało-Zieloni do końca szukali powrotu do meczu, niestety bez rezultatów. W 85. minucie po składnej akcji sieradzan na bramkę ze skraju pola karnego strzelał Wiktor Płaneta, ale nie było to uderzenie, które mogło zaskoczyć golkipera gospodarzy.

Porażka w Łodzi oznacza, że Warta traci do lidera pięć punktów i musi liczyć na jego kilka potknięć, by myśleć o awansie do 3. ligi. Do końca sezonu pozostało czternaście kolejek.


ŁKS II Łódź – Warta Sieradz 3:0 (1:0 do przerwy)

Bramki:
1:0 – Maciej Radaszkiewicz (30. min.)
2:0 – Kelechukwu Ibe-Torti (55. min.)
3:0 – Mateusz Bąkowicz (67. min.)

Skład Warty:
22. Mateusz Wlazłowski
10. Adam Patora
14. Mariusz Woźniak
16. Krystian Stolarczyk
18. Łukasz Chojecki
20. Wiktor Płaneta
23. Adrian Filipiak
25. Marcin Mikielski
26. Filip Rozmarynowski
69. Damian Głowacki
87. Przemysław Sosnowski

Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
11. Marcin Kobierski
17. Artur Nowak
19. Wojciech Adamski
45. Bartosz Mizerski
72. Patryk Chramiec
88. Łukasz Świtała