To koniec zwycięskiej passy Warty Sieradz. Biało-Zieloni ulegli w Buczku 2:3 tamtejszemu Orkanowi w ramach 33. kolejki IV ligi łódzkiej. Dla Warty trafili Grzegorz Brochocki i Kamil Pluta.
Zespół trenera Węglewskiego na mecz Orkanem wyszedł z kilkoma roszadami w składzie. Nic dziwnego, że dużą chrapkę na gola od początku spotkania przejawiał Brochocki. W 3. minucie uderzył płasko zza pola karnego, lecz bramkarz gospodarzy spokojnie obronił. Odpowiedział trudniejszym strzałem Patryk Niciak, ale Kamil Miazek poradził sobie z nieprzyjemnym kozłem.
Grzegorz dopiął swego w 12. minucie. Zaczęło się od gapiostwa Orkanu, który kompletnie pozostawił Piotra Mielczarka na opustoszałym skrzydle. Górą po skosie zagrał do niego Krystian Stolarczyk, a nasz pomocnik zaczął typowy dla siebie rajd. Zakończył go strzałem pod poprzeczkę obronionym przez Szymona Pajkerta, lecz do dobitki najlepiej nabiegł wspomniany Grzegorz Brochocki i z bliska dał Warcie prowadzenie.
Buczek ruszył do odrabiania strat. Sporo uderzeń zza pola karnego prezentowali w sumie Norbert Dregier, Daniel Potakowski i Dominik Cukiernik. Ten pierwszy ostatecznie osiągnął cel. W 29. minucie wicelider strzelców IV ligi łódzkiej pokonał naszego bramkarza efektownym uderzeniem z daleka, tuż przy słupku.
Gospodarze nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia. Szybka kontra Mielczarka z Brochockim skończyła się zagraniem tego pierwszego przed bramkę, gdzie dynamicznie nabiegł Kamil Pluta i silnym mierzonym strzałem do siatki wykończył akcję. Z 1:0 w ciągu kilku minut zrobiło się 2:1.
Warta miała jeszcze przed przerwą szanse na podwyższenie. Raz Brochocki świetnie odebrał piłkę na skrzydle i podał przed bramkę do Pluty, ale nieco za mocno – i Kamil na wślizgu uderzył za wysoko. Wkrótce Mielczarek zmusił do wysiłku Pajkerta, posyłając strzał, który bramkarz Orkanu przeniósł nad poprzeczką. Więcej parad w wykonaniu tego golkipera już jednak nie obejrzeliśmy. W 44. minucie doznał on kontuzji barku, upadając po skoku do piłki, która po rzucie rożnym Warty trafiła w słupek. Jako, że był to zawodnik młodzieżowy, Orkan przy swoim stanie posiadania był zmuszony dokonać aż dwóch wymuszonych zmian.
W sumie pierwsza połowa potrwała aż 10 dodatkowych minut. W siódmej Dominik Cukiernik trafił jeszcze z dystansu w nasze spojenie niesygnalizowanym strzałem. Ostatecznie jednak Warta utrzymała prowadzenie do przerwy.
Niestety, nieoczekiwana zmiana planów u gospodarzy wcale nie ułatwiła nam zadania w drugiej połowie. Co prawda po wznowieniu Biało-Zieloni długo mieli inicjatywę w grze, a dwie szanse na gola miał Brochocki. Dorobku strzeleckiego jednak nie podwyższył – raz trafił obok bliższego słupka, a raz obok dalszego, w obu przypadkach po podaniach od Mielczarka.
W sumie po ponad 20 minutach bezowocnych prób Warty do głosu doszedł Orkan i zrobił to znacznie skuteczniej. Akcję lewym skrzydłem przeprowadził Cukiernik, zagrał przed bramkę, skąd strzałem na wbiegnięciu wyrównał Daniel Potakowski.
Po golu na 2:2 mecz się zaostrzył, posypało się trochę kartek, a ta szarpana płynność gry bardziej sprzyjała gospodarzom. Po jednej z takich akcji sam na sam wyszedł Cukiernik i przerzucił piłkę nad Miazkiem, ale też obok naszego słupka. Za kilka minut efektownie z dystansu uderzał Andrzej Dolot, ale nasz golkiper znów się wykazał i sparował podkręcony strzał.
Aż nadeszła 89. minuta i gol na 3:2. Tym razem Orkan wygrał walkę o górną piłkę i Daniel Potakowski po przebitce wyszedł sam na sam. Nie pomylił się, gwarantując Buczkowi trzy punkty. Wynik mógł być nawet wyższy, ale – gdy ryzykując goniliśmy rezultat – kolejną akcję 1 na 1 obronił Miazek, a dobitkę do pustej bramki zablokował Damian Głowacki.
W doliczonym czasie doszło jeszcze do starcia Adriana Filipiaka z rywalem, po którym nasz obrońca musiał opuścić boisko za drugą żółtą kartkę. Nie zmieniło to wiele, bo po chwili zagraliśmy ostatni raz na aferę, bezskutecznie. Orkan zwyciężył i przerwał passę 15 ligowych wygranych z rzędu w wykonaniu Warty Sieradz trenera Marcina Węglewskiego. Tak długą serię zwycięstw w Sieradzu trudno sobie przypomnieć.
Biało-Zieloni mają przed sobą już tylko jeden mecz. W ostatniej kolejce sezonu, Warta zagra w Sieradzu z już pewnym wicemistrzostwa RKS Radomsko. Zapraszamy wszystkich kibiców na to sobotnie wydarzenie.
Orkan Buczek – Warta Sieradz 3:2 (1:2 do przerwy)
IV Liga (łódzka) – 33. kolejka
11 czerwca 2022 17:00, Boisko GKS Orkan (Buczek, Spółdzielcza 1)
Bramki:
0:1 – Grzegorz Brochocki (12. min.)
1:1 – Norbert Dregier (29. min.)
1:2 – Kamil Pluta (33. min.)
2:2 – Daniel Potakowski (69. min.)
3:2 – Daniel Potakowski (89. min.)
Skład Warty:
12. Kamil Miazek
7. Grzegorz Brochocki ⚽ 12′ ⬇ 74′
9. Kamil Pluta ⚽ 33′ 🟨 79′
11. Mikołaj Bociek 🟨 90+4′
16. Krystian Stolarczyk (k)
17. Piotr Mielczarek 🅿 12′ 🅰 33′ 🟨 84′
23. Adrian Filipiak 🟨 36′ 🟨 90+4′ 🟥 90+4′
25. Cezary Kępczyński 🟨 59′
26. Michał Lewandowski
45. Jakub Piela
69. Damian Głowacki
Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
5. Oskar Błoch
10. Wiktor Płaneta
18. Łukasz Chojecki ⬆ 74′
19. Sebastian Radzio
21. Piotr Białousko
87. Przemysław Sosnowski
Trener:
Marcin Węglewski