Warta Sieradz – Lechia Tomaszów Mazowiecki

Warta Sieradz przegrała na własnym boisku z vice liderem III Ligi, grupy łódzko-mazowieckiej 2:4. Początek spotkania zdecydowanie należał do Warty Sieradz, która rozpoczęła to spotkanie od zdecydowanych ataków na bramkę Lechii. W 13. minucie spotkania Tomasz Bogołębski, posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką, strzałem z ok. 25 metrów. Lechia odpowiedziała w 18. minucie i po sporym zamieszaniu w polu karnym sieradzan, Paweł Magdoń trafił w poprzeczkę. 26. minuta spotkania to bramka dla Lechii, pechowo interweniujący Przemysław Sosnowski, nie zdołał wybić piłki po paradzie Mateusza Wlazłowskiego i Paweł Zięba zdobył bramkę. Warta nie odpuściła i po 10. minutach było już 1:1. Fantastycznym strzałem popisał się Tomasz Bogołębski strzelając bramkę niecodziennej urody. Niestety, nie udało się utrzymać tego wyniku do przerwy. W 44. minucie spotkanie Marcin Mirecki pokonał Mateusza Wlazłowskiego.
Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla biało-zielonych. W 51. minucie Kamil Szymczak oddał celny strzał w dystansu podwyższając na 1:3.  76. minuta spotkania to prawdziwe wejście smoka Kamila Pluty. Do bardzo dobrego dośrodkowania w pełnym biegu doskoczył nasz młody pomocnik i udowodnił, że warto na niego stawiać – 2:3. Pomimo ataków, Warta nie zdołała wyrównać a w 90. minucie spotkania nadziała się na kontrę Lechii którą wykorzystał Marcin Mirecki.

Warta Sieradz – Lechia Tomaszów 2:4(1:2)
Bramki:
0:1 Paweł Zięba (26′)
1:1 Tomasz Bogołębski (36′)
1:2 Marcin Mirecki (44′)
1:3 Kamil Szymczak (51′)
2:3 Kamil Pluta (76′)
2:4 Marcin Mirecki (90′)