W ostatnim meczu sparingowym przed rundą wiosenną, a zarazem pierwszym rozgrywanym na boisku trawiastym, Warta Sieradz przegrała z Pelikanem Łowicz 0:3. Mocno wzmocniona w przerwie zimowej drużyna Pelikana wykorzystała niemal wszystkie sytuacje bramkowe w tym spotkaniu.
Gra w pierwszej połowie tej potyczki toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Jedna z nielicznych akcji biało-zielonych dała w 22 minucie spotkania rzut rożny dla podopiecznych Piotra Kupki. Dośrodkowanie w pole karne zostało wybite przez stopera drużyny Pelikana, a do wybitej piłki jako pierwszy doskoczył Piotr Kobierski, który ładnym strzałem z woleja zza pola karnego, zmusił bramkarza Pelikana do interwencji.
W 32 minucie spotkania Bartosz Bujalski po szybkiej klepce w polu karnym znalazł się w dogodnej sytuacji pokonując Kamila Adamka.
Wojciech Wojcieszyński pozazdrościł bramki Bartoszowi Bujalskiemu i w 40 minucie, ładnym, technicznym strzałem zza pola karnego, pokonał bramkarza sieradzkiej Warty.
69 minuta spotkania to faul Piotra Nawrockiego we własnym polu karnym. Takich sytuacji nie zwykł marnować ,ściągnięty z Okocimskiego Brzesko w przerwie zimowej, Jurij Głuszko.
Ostateczny wynik spotkania to 3:0 dla Pelikana Łowicz.












































