Ligowy kalendarz pędzi nieubłaganie. Już dziś w 32. kolejce IV ligi łódzkiej Warta Sieradz zmierzy się na wyjeździe z Wartą Działoszyn. Początek starcia o godz. 15:00.
Forma działoszyńskiej Warty to zagadka, co najlepiej obrazują majowe wyniki zespołu. Miesiąc klub rozpoczął od domowej porażki 0:3 z Jutrzenką Drzewce, by po skromnej wygranej w Rząśni już dwa tygodnie później ograć 3:1 faworyzowaną Omegę Kleszczów. Zeszła środa to z kolei bezbramkowy remis w Zduńskiej Woli z Pogonią.
Warta Działoszyn walczy w tym sezonie o utrzymanie. Obecnie znajduje się tuż nad obszerną strefą spadkową, lecz nie może być jeszcze pewna swojego losu. Jesienią różnicę na rzecz Biało-Zielonych w starciu obu drużyn zrobił Wiktor Płaneta. Dwie bramki głową naszego pomocnika po asystach Adriana Filipiaka zagwarantowały wynik 2:0 i trzy punkty. Goście mieli swoje szanse, lecz nie do pokonania był tamtego dnia Mateusz Wlazłowski.
Ostatnia wygrana rywala nad naszym klubem przypada na sezon 2016/2017 – wówczas Działoszyn schodził z boiska dwukrotnie triumfując, po wygranych 2:1 i 1:0. Sezon zakończył jednak za plecami Biało-Zielonych, na drugim miejscu w tabeli ze stratą 14 punktów. Warta Sieradz awansowała na rok ligę wyżej, natomiast Działoszynowi nie udało się pójść jej śladem – w sezonie 17/18 ponownie zakończył rozgrywki ze srebrnym medalem. Największym sukcesem zespołu nadal pozostają tym samym występy w ostatnim sezonie III ligi łódzko-mazowieckiej.
Pierwszy gwizdek o godz. 15:00. Przebieg meczu będziemy relacjonować na stronie tekstowo, jeśli pozwolą na to warunki pogodowe na obiekcie w Działoszynie.












































