W meczu 23. kolejki Klasy Okręgowej „Keeza Sieradz”, piłkarze Warty Sieradz II zremisowali z drużyną LZS Brąszewice 1:1. Bramkę na wagę punktu zdobył Artur Nowak.
Mecz na boisku przy ulicy Staromiejskiej nie należał do najpiękniejszych. Miękka murawa pod nogami zawodników sprawiała, że o grze kombinacyjnej tego dnia w Brąszewicach nikt raczej nie usłyszał.
Spotkanie odważniej rozpoczęli gospodarze, od pierwszych minut szukając okazji do zdobycia bramki. Większość strzałów była jednak niecelnymi uderzeniami z dystansu, po których Konrad Janczak nie musiał nawet interweniować. Natomiast ze strony Biało-Zielonych długo brakowało konkretnego zagrożenia pod bramką rywala. Zmieniło się to w 19. minucie, gdy Artur Nowak wywalczył rzut wolny z prawej strony boiska. Następnie z niego dośrodkował, a Konrad Składowski uderzył na raty z powietrza. Piłka trafiła jednak w krótki słupek i opuściła boisko.
Warta nabrała nieco ochoty w ofensywie. Po czterech minutach na bramkę Brąszewic strzelał Fryderyk Kołodziej, ale lekki strzał ze skraju pola karnego trafił prosto w ręce bramkarza. W dalszej części połowy inicjatywę ponownie przejął LZS, posyłając piłki na Przemysława Czarneckiego. Jego próby wolejem oraz sytuacyjnym lobem również mijały bramkę. W końcu jednak Janczak musiał interweniować w 33. minucie, gdy gospodarze stworzyli sobie sytuację jeden na jeden przerzutem z fałsza. Naszemu golkiperowi w zabezpieczeniu światła bramki asystowali obrońcy. Czarnecki blisko gola był także cztery minuty później, ale Jadczak z problemami odbił mocno uderzoną w niego piłkę. Ostatecznie na przerwę obie strony schodziły z czystym kontem.
Początek drugiej części gry to przebudzenie Biało-Zielonych. Bartłomiej Sobczak nie wykończył niestety podania Pawła Chlebicza po wcześniejszej ładnej podcince Nowaka. Z narożnika pola karnego próbował także Kołodziej, jednak kąśliwe uderzenie w krótki róg też odbił bramkarz.
W 57. minucie powinniśmy przegrywać, bo gospodarze po akcji prawym skrzydłem nie trafili z kilku metrów w piłkę wystawioną do pustej bramki. To się wkrótce na nich zemściło – dośrodkowanie z rzutu rożnego Sobczaka na dalszy słupek zamienił na gola Artur Nowak. Z prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak długo, bo już po czterech minutach dośrodkowanie Marcina Kamińskiego wykorzystał Przemysław Czarnecki, muśnięciem myląc wychodzącego do piłki Janczaka.
Mecz się rozkręcił – po chwili Chlebicz mógł podwyższyć, lecz trafił w nogi bramkarza. Piłka natychmiast przeniosła się na drugą stronę boiska, gdzie strzał Czarneckiego o centymetry minął bramkę Warty.
Ostatnie 20 minut to ponownie przewaga zespołu z Brąszewic, który jednak nie potrafił wyprowadzić decydującego ciosu. Natomiast to Biało-Zieloni mogli zamknąć mecz. Najpierw krótko przed końcem wprowadzony na boisko Mateusz Stężalski uderzał z trudnej pozycji wprost w ręce bramkarza. Brak spalonego w tej sytuacji rozzłościł trenera gospodarzy na tyle, że obejrzał od sędziego żółtą kartkę.
Z kolei w drugiej minucie doliczonego czasu, po najlepszej akcji całego widowiska, piłki meczowej nie wykorzystał Artur Nowak. Futbolówka jak po sznurku trafiła do niego w polu karnym, ale niepilnowany kapitan Warty skiksował na nierównej murawie, puentując całe spotkanie.
LZS Brąszewice – Warta Sieradz II 1:1 (0:0 do przerwy)
Bramki:
0:1 – Artur Nowak (64. min.)
1:1 – Przemysław Czarnecki (68. min.)
Skład Warty II:
1. Konrad Janczak
4. Hubert Kielek
7. Artur Nowak (k)
9. Paweł Chlebicz
10. Adam Bugajski
11. Krzysztof Składowski
14. Bartosz Mizerski
16. Fryderyk Kołodziej
17. Damian Szewłoga
23. Bartłomiej Sobczak
87. Marcel Kowalski
Rezerwowi:
24. Filip Adamski
18. Mateusz Stężalski
26. Kacper Mikielski
69. Igor Jankowski
72. Bartosz Kikowski