Piotrków zdobyty!

Po meczu z KS Kutno Wartę Sieradz czekał kolejny trudny rywal i mecz na szczycie. W niedzielnym pojedynku Polonia Piotrków Trybunalski – Warta Sieradz górą byli biało-zieloni i pozostali na pozycji lidera 4 ligi!

Początek meczu doskonale ułożył się dla podopiecznych Piotra Morawskiego. W 4. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Chojecki, a niepilnowany Mikołaj Zwoliński mocnym strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. To było bliźniacze rozegranie rzutu rożnego jak w meczu z Omegą Kleszczów, tyle tylko że z drugiego narożnika. Niestety kilka chwil później boisko musiał opuścić Wiktor Płaneta. Nasz zawodnik złapał się za mięsień przy jednym ze startów do piłki i został zmieniony przez Przemysława Nawrockiego. W 23. minucie meczu groźny strzał gospodarzy zablokował Mateusz Jaworski. W kolejnej akcji Piotrkowianie próbowali swoich sił na prawej stronie, jednak mocne dośrodkowanie przeleciało nad głowami wszystkich zawodników. W odpowiedzi na te dwie sytuacje Łukasz Mitek pięknie podał nad obrońcami do Przemysława Nawrockiego. Nasz napastnik próbował przelobować bramkarza, jednak ten zdążył doskoczyć na tyle blisko, że zablokował to uderzenie. Chwilę później, po kilku krótkich podaniach, do sytuacji strzeleckiej doszedł Mateusz Jaworski, jednak jego strzał po ziemi był zbyt lekki i w środek bramki. W pierwszej połowie to Warta Sieradz była zespołem przeważającym i lepiej rozgrywającym piłkę, Polonia próbowała grać kontrami. Jedną z takich akcji gospodarzy przerwał faulem Łukasz Mitek i gospodarze mieli rzut wolny na wprost bramki z ok. 22 metrów. Strzał ze stojącej piłki był jednak bardzo niecelny. Do kolejnej szansy na strzelenie gola wyrównującego doprowadzili … nasi zawodnicy. Linia defensywna zbyt długo rozgrywała piłkę między sobą, co doprowadziło do jej straty tuż przed polem karnym. Na szczęście Łukasz Mitek zdołał wybić futbolówkę sprzed buta napastnika gospodarzy, który składał się do strzału. Pierwsza połowa zakończyła się kilka minut później.

Na drugą część spotkania oba zespoły wyszły bez żadnych zmian w składach. Tuż po rozpoczęciu spadającą piłkę uderzył z powietrza dobrze spisujący się w tym meczu Mateusz Jaworski, jednak ten strzał znów pewnie wyłapał golkiper Polonii. Niestety kolejny fragment gry to przewaga gospodarzy i ich akcje raz prawą, raz lewą stroną. Do 50. minuty gospodarze zdołali dwukrotnie zagrozić Warcie. Najpierw Mateusz Jakubiak popędził prawym skrzydłem, jednak uderzył mocno ponad bramką, a w kolejnej sytuacji pomógł nam słupek a następnie świetnie w polu karnym zachował się Mateusz Wlazłowski, który uchronił Wartę przed utratą bramki. Gospodarze w tym fragmencie gry lepiej operowali piłką i w 55. minucie znów było groźnie pod naszą bramką Warty, ponownie jednak świetną interwencją znów popisał się Wlazłowski. W odpowiedzi na te ataki z ok. 25. metrów uderzał Łukasz Chojecki, jednak piłka po jego strzale przeleciała tuż nad bramką gospodarzy. Po zdecydowanym początku dla Polonii, piłkarze Warty również zaczęli atakować. Kibice oglądali emocjonujący mecz, akcja za akcję. Biało-zieloni byli bardzo groźni przy rzutach rożnych, ale po żadnym z nich piłka nie zatrzepotała w siatce gospodarzy. W 70. minucie meczu Piotr Morawski wpuścił na boisko Jakuba Szulca za Grzegorza Brochockiego. Kilka chwil później na boisku pojawił się Tomasz Owczarek, który zmienił drugiego skrzydłowego – Mateusza Jaworskiego. Dwaj zmiennicy dobrze pokazali się w akcji z 78. minuty. „Owca” dalekim zagraniem uruchomił Przemysława Nawrockiego i Jakuba Szulca, skrzydłowy ładnie odegrał piłkę do nabiegającego Damiana Pawlaka, jednak jego mocny strzał w ostatniej chwili zdołał na wślizgu podbić obrońca Polonii. W ostatnich minutach meczu gospodarze rzucili się do ataków, a Warta broniła korzystnego wyniku. W 80. minucie doskonałą okazję miał Jakubiak, ale mając przed sobą całą bramkę znów uderzył niecelnie. Chwilę później kontrę Polonii na lewym skrzydle zablokował wracający się Damian Pawlak i gospodarze wykonywali rzut rożny. Ten został wykonany praktycznie identycznie jak w pierwszej połowie przy bramce dla Warty Sieradz. Znów jednak na posterunku był Mateusz Wlazłowski, który wyłapał piłkę centymetry przed linią bramkową! W 87. minucie meczu Tomasz Owczarek został ostro potraktowany przy linii bocznej boiska i niefortunnie upadł na bark. Niestety nasz pomocnik nie był w stanie kontynuować meczu i został zmieniony przez Krzysztofa Kokota. Chwilę później na boisku pojawił się jeszcze Kamil Pluta, który zmienił Adama Patorę. Piłkarze Polonii za wszelką cenę próbowali doprowadzić do wyrównania. Nawet wbieganie bramkarza gospodarzy w pole karne Warty przy stałych fragmentach gry nie pomogło Polonii w strzeleniu bramki.


Polonia Piotrków Trybunalski – Warta Sieradz 0:1 (0:1 do przerwy)

Bramki:
0:1 – Mikołaj Zwoliński (4 min.)

Skład Warty:
22. Mateusz Wlazłowski
23. Adrian Filipiak
7. Łukasz Mitek
77. Mikołaj Zwoliński
3. Damian Pawlak
6. Mateusz Jaworski ( 77 min.)
18. Łukasz Chojecki
15. Mariusz Zasada
70. Grzegorz Brochocki ( 70 min.)
20. Wiktor Płaneta ( 10 min.)
10. Adam Patora ( 89 min.)

Zmiany:
13. Przemysław Nawrocki ( 10 min.)
21. Jakub Szulc ( 70 min.)
5. Tomasz Owczarek ( 77 min., 87 min.)
17. Krzysztof Kokot ( 87 min.)
9. Kamil Pluta ( 89 min.)