Charakter i walka

Warta Sieradz wygrała 2:0 wyjazdowy pojedynek ze Zjednoczonymi Stryków. Podopieczni Piotra Morawskiego zostawili na boisku dużo serca i wywalczyli komplet oczek na trudnym terenie.

Początek meczu należał jednak do gospodarzy, którzy już w po pierwszej akcji mogli prowadzić, ale dobrze ustawiony Mateusz Wlazłoski zapobiegł utracie gola. Warta w odpowiedzi przeprowadziła szybką kontrę, na bramkę uderzał Adrian Filipak, lecz jeden z obrońców zdołał zablokować piłkę lecącą do bramki. W kolejnych minutach więcej przy piłce byli zawodnicy Zjednoczonych. Dobrą okazję miał były zawodnik Warty – Mateusz Jaworski, ale w pojedynku jeden na jeden lepszy okazał się Marcin Mikielski. Chwilę później gospodarze mieli najlepszą okazję w pierwszej części meczu. Po naszej prostej stracie w środku pola Zjednoczeni wyszli z kontrą, bramki jednak nie strzelili, gdyż znów świetnie interweniował Wlazłowski. Od 30 minuty meczu gra przeniosła się w środkową strefę boiska, gdzie było mnóstwo walki i twardej gry. Takim obrazem zakończyła się pierwsza połowa.

Na drugą połowę Warta wyszła z jedną zmianą. Łukasz Świtała został zmieniony przez Wiktora Płanetę. Podobnie jak w pierwszej części gry początek znów należał do gospodarzy i znów Mateusz Wlazłowski popisał się dobrą interwencją. W 54. minucie biało-zieloni wyszli z ładną akcją, Wiktor Płaneta miał sporo miejsca przed polem karnym i zdecydował się na mocny strzał. Piłka przeleciała nad bramką, ale widać było, że Warta się rozkręca i przejmuje inicjatywę. Dwaj Łukasze – Mitek i Chojecki – zaczęli kontrolować środek pola. Dużo lepiej funkcjonowały też skrzydła. Przesunięty na lewą stronę Kamil Pluta, wspomagany przez Wiktora Płanetę, coraz śmielej wchodził w pojedynki jeden na jeden i przedzierał się w pole karne gospodarzy. Po drugiej stronie podobne akcje przeprowadzali Mariusz Woźniak z wbiegającym z lini obrony Adrianem Filipiakiem. Przewagę na boisku udało się udokumentować w 68 minucie. Kamil Pluta mocno centrował w pole karne, ale dośrodkowanie zostało zablokowane ręką przez jednego z obrońców. Sędzia wskazał na jedenasty metr i Łukasz Mitek wyprowadził Wartę na prowadzenie. W kolejnych minutach Piotr Morawski dokonał dwóch zmian. Jakub Szulc zmienił na lewej stronie Filipa Morkowskiego, a za Adama Patorę wszedł Marcin Kobierski. Biało-zieloni kontrolowali przebieg meczu, a gospodarze próbowali już tylko kontratakować. W 83. minucie meczu zrobiło się jednak bardzo groźnie pod naszą bramką. Piłka wrzucona z autu w nasze pole karne trafiła na jedenastym metrze do zawodnika Zjednoczonych. Na szczęście znów instynktowną interwencją wykazał się Wlazłowski, którego asekurowali jeszcze nasi obrońcy i wspólnymi siłami udało się zażegnać niebezpieczeństwo. Na pięć minut przed końcem meczu Łukasza Mitka zastąpił Krzysztof Składowski, by chwilę później dobrze dośrodkować w pole karne w kierunku Marcina Kobierskiego. Błąd w tej akcji popełnił jeszcze stoper zjednoczonych i „Kobi” precyzyjnym strzałem tuż przy słupku ustalił wynik spotkania.


Zjednoczeni Stryków – Warta Sieradz 0:2 (0:0 do przerwy)

Bramki:
0:1 – Łukasz Mitek (68 min. rzut karny)
0:2 – Marcin Kobierski (89 min.)

Skład Warty Sieradz: 
22. Mateusz Wlazłowski 
4. Filip Morkowski
7. Łukasz Mitek
9. Kamil Pluta
10. Adam Patora
14. Mariusz Woźniak
18. Łukasz Chojecki
23. Adrian Filipiak
25. Marcin Mikielski
87. Przemysław Sosnowski
88, Łukasz Świtała

Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
11. Marcin Kobierski
16. Krzysztof Składowski
20. Wiktor Płaneta
21. Jakub Szulc
69. Kamil Woźniak
72. Marcel Kowalski