Po sobotnim zwycięstwie na własnym boisku z Wartą Działoszyn (4:1) mamy dla Was wypowiedzi trenera Warty Sieradz Marcina Pyrdoła oraz piłkarzy Dawida Przezaka i Łukasza Mitka.
Marcin Pyrdoł:
Na pewno w pierwszej połowie dużo nerwowości wkradło się do naszego zespołu, to było związane z tym, że u siebie bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie. Do momentu, w którym nie strzeliliśmy dwóch bramek było trochę nerwowo, ale mecz zakończył się naszym zwycięstwem, gratuluję drużynie, która włożyła w ten mecz dużo serca i ambicji.
Dawid Przezak:
Cieszymy się z trzech punktów, bo to było dzisiaj dla nas najważniejsze, a mecz nie należał do łatwych. Kto był na stadionie, ten widział, że zespół z Działoszyna solidnie nam zagrażał. Fajnie się to skończyło, ale mamy jeszcze nad czym pracować, żeby wyglądało to jeszcze lepiej w naszym wykonaniu.
Łukasz Mitek:
Mecz nie układał się do końca po naszej myśli, fajnie rozpoczynamy, bo już praktycznie w drugiej minucie prowadzimy, ale zamiast kontrolować grę, oddajemy inicjatywę przeciwnikowi. Działoszyn w pierwszej połowie na pewno był stroną przeważającą, na szczęście w drugiej połowie wychodzimy ciut lepiej ustawieni, lepiej utrzymujemy się przy piłce i po golu na 2:0 wydawało się, mecz mecz mamy pod kontrolą. Później dostajemy bramkę na 2:1 z rzutu wolnego, do którego tez mogliśmy nie dopuścić, ale na szczęście szybko odpowiedzieliśmy na 3:1 i 4:1 i wygrywamy to spotkanie.
