Zabójcze strzały „Strzały”

W meczu 19. kolejki 3. Ligi (grupa 1) Warta Sieradz przegrała u siebie 2:5 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Dla Warty strzelali Jakub Pawłowski i Bartłomiej Kręcichwost, a 5 goli gości zdobył Michał Strzałkowski.

Mecz z liderem tabeli od rana stał pod znakiem zapytania w związku z gwałtownie zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi. Ostatecznie jednak spotkanie doszło do skutku zgodnie z planem, choć piłkarzom przez całe spotkanie towarzyszył silny wiatr, a przez większość także intensywnie padający śnieg.

Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla Biało-Zielonych. Pogoń od początku próbowała dośrodkowań, ale to Warta pierwsza strzeliła bramkę – już w 7. minucie piłkę na lewym skrzydle odebrał Bartłomiej Kręcichwost i zagrał w tempo przed bramkę, skąd piłkę w siatce umieścił Jakub Pawłowski.

Niestety były to miłe złego początki. Przez kolejne dwadzieścia minut nastroje na stadionie były jeszcze optymistyczne, bowiem Warta otarła się kilkoma próbami kontr o kolejne obiecujące ataki z udziałem m.in. Filipiaka, Borcucha, Pawłowskiego czy Mielczarka, a wszelkie próby przyjezdnych pozostawały niedokładne. Poważny sygnał do ataku Pogoń dała jednak w 29. minucie. Rywale po podaniu z lewej strony w pole karne uderzyli tuż nad naszą poprzeczką. Trzy minuty później Kamil Miazek musiał interweniować dwukrotnie w ciągu jednej akcji. Najpierw sparował strzał na średniej wysokości do boku, a kilkanaście sekund później przeniósł potężnie uderzoną piłkę ponad bramkę.

Na tym jednak skończyła się nasza dobra fortuna. W 36. minucie efektownym strzałem zza pola karnego popisał się Michał Strzałkowski, posyłając futbolówkę poza zasięgiem naszego golkipera. Wynik 1:1 wciąż był dla nas niezły, ale taki też nie utrzymał się do przerwy. Pogoń nadal naciskała i na dwie minuty przed końcem połowy odbity przez Miazka strzał dobił z bliska Strzałkowski, zaliczając dublet.

Mimo bramki straty, sam początek drugiej części meczu dawał przez chwilę nadzieję na jej odrobienie. Pogoń nie zdawała się mocno naciskać, a Warta podejmowała próby ataków. Czar szybko jednak prysł. Pierwsze przyspieszenie piłkarzy z Grodziska nastąpiło w 52. minucie i przyniosło im trzeciego gola. Seria szybkich podań w tempo sprawiła, że rywale weszli prawą stroną w nasze pole karne, a nabiegający Strzałkowski skompletował hat-trick właściwie strzałem do pustej bramki. Co gorsza, rywale przeprowadzili podobną akcję cztery minuty później. Tym razem wykończenie nie poszło tak gładko, ale przytomny wślizg Strzałkowskiego pozwolił skierować Pogoni piłkę do siatki po raz czwarty.

Po stronie plusów można zapisać, że Biało-Zieloni nawet w tak miażdżącym momencie nie wywiesili białej flagi. Już trzy minuty po tych ciosach przeprowadzili atak, który zmienił wynik na 2:4 przy stosunkowo dużej ilości czasu do końca. Piotr Mielczarek podał na lewej stronie do Bartłomieja Kręcichwosta, a ten ruszył z piłką do przodu i postanowił wykorzystać wolną przestrzeń, oddając atomowy strzał z dystansu. Futbolówka wpadła idealnie pod poprzeczkę, mimo wysiłków bramkarza gości. Gol napastnika Warty był ozdobą meczu i dał kibicom jeszcze odrobinę emocji.

Cztery minuty później do strzału po rzucie rożnym doszedł Seweryn Michalski, ale uderzył nogą obok słupka. Wkrótce nieczysto w polu karnym uderzał wprowadzony do gry Wiktor Płaneta. Warta wywalczyła też kilka rzutów wolnych w obrębie 20-25 metra bramki Pogoni, ale żadne wykonanie nie przyniosło kontaktowego gola.

Rywale też szukali kolejnych szans – w międzyczasie celnie, ale za lekko uderzał po kontrze Strzałkowski, a mocniejszą próbę podjął Damian Jaroń, zmuszając Miazka do kolejnego odbicia piłki znad głowy. Groźniej Pogoń atakowała jednak w doliczonym czasie gry. Najpierw nasz bramkarz wykonał kapitalną paradę, przenosząc nad poprzeczką zmierzający w okienko strzał z dystansu. Niedługo potem skapitulował jednak po raz piąty, po tym jak rywale skontrowali nas po rzucie rożnym i otworzyli Strzałkowskiemu drogę do pojedynku 1 na 1 i piątej bramki.

Warta urywała już w tym sezonie punkty faworytom, ale tego dnia lider 3. Ligi okazał się mocniejszy. Mimo pozycji rywala, taki wynik pozostawia niekomfortowe uczucie, którego postaramy się wyzbyć poprzez progres w kolejnych spotkaniach. Następne już w przyszłą niedzielę – zagramy wówczas na wyjeździe z Pelikanem Łowicz.


Warta Sieradz – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:5 (1:2 do przerwy)
3. Liga (grupa 1) – 19. kolejka
Stadion MOSiR Sieradz, ul. Sportowa 1

Bramki:
1:0 – Jakub Pawłowski (7. min.), as. B. Kręcichwost
1:1 – Michał Strzałkowski (36. min.)
1:2 – Michał Strzałkowski (43. min.)
1:3 – Michał Strzałkowski (52. min.)
1:4 – Michał Strzałkowski (56. min.)
2:4 – Bartłomiej Kręcichwost (59. min.), as. P. Mielczarek
2:5 – Michał Strzałkowski (90+3. min.)

Skład Warty:
12. Kamil Miazek
3. Krystian Adamiak ⬇ 61′
5. Mateusz Borcuch
7. Michał Lewandowski
14. Seweryn Michalski
16. Mateusz Lis
17. Piotr Mielczarek 🅰 59′ 🟨 80′ ⬇ 84′
19. Maciej Kraśniewski 🟨 86′
23. Adrian Filipiak (k)
45. Jakub Pawłowski ⚽ 7′
87. Bartłomiej Kręcichwost 🅰 7′ 🟨 26′ ⚽ 59′

Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
9. Kamil Pluta
10. Wiktor Płaneta ⬆ 61′
20. Szymon Kulesza
25. Cezary Kępczyński
26. Jakub Piela ⬆ 84′
69. Wiktor Walczak
72. Kacper Sionkowski

Trener:
Marcin Węglewski