Podopieczni trenera Łukasza Markiewicza zremisowali na wyjeździe ze Zjednoczonymi Stryków 1:1, strzelając kolejną bramkę w doliczonym czasie gry.
Dzisiejsza pogoda, delikatnie mówiąc, nie była najlepsza do grania w piłkę. Co prawda, obie drużyny grały w jednakowych warunkach, jednak to nasz zespół musiał gonić wynik. Ciężko jest sobie przypomnieć składną akcję drużyny gospodarzy, jak i ich celny strzał na bramkę. To Warta prowadziła grę, to Warta stwarzała sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki, ale to Warta musiała gonić wynik. Gospodarze wykorzystali jedyną swoją sytuację, rzut karny, który obciąża sumienie Sylwestra Pawlaka. Można by było wiele napisać o nieskuteczności naszych zawodników, rozkładać na czynniki pierwsze ten mecz i zastanawiać się co poszło nie tak. Na pewno należy zwrócić uwagę na słabą w tym spotkaniu dyspozycję skrzydeł, jak i w defensywie, tak i w ofensywie. Coś, co zawsze było naszym atutem, dwa samochody wyścigowe na skrzydłach, czyli Jarosław Szyc i Mikael Idzikowski, dziś nie zachwycili. Niestety, nasi napastnicy dzisiaj też nie błysnęli.
Jedno co trzeba przyznać, to fakt, że nasza drużyna była zdeterminowana do ostatniego gwizdka sędziego. Nie szło im, jednak niestrudzeni dążyli do celu. Strzelali, kreowali grę, ale nie potrafili wbić piłki do bramki. Stryków postawił zasieki w defensywie i szczelnie murował dostęp do własnej bramki. To, czego nie udało się dokonać w regulaminowym czasie gry, wydarzyło się w doliczonym czasie. Bardzo przytomnie zachował się Marcin Kobierski, który dostrzegł dobrze ustawionego Adriana Klepacza i świetnym podaniem głową otworzył Adrianowi drogę na sam na sam z bramkarzem, a nasz środkowy obrońca ze spokojem pokonał bramkarza gospodarzy. Uczciwie należy przyznać, że nasz nowy nabytek zagrał bardzo dobre zawody, a ta wysoka ocena nie wynika jedynie z faktu strzelenia bramki wyrównującej.
Naszej drużynie potrzebna jest chłodna głowa, brak skuteczności mści się na wynikach, lecz jedno czego nie można im zarzucić to braku ambicji. Skuteczność musi w końcu przyjść i wierzę w to, że ta drużyna osiągnie bardzo dużo w tej lidze, bo na pewno ją na to stać.
/JM
Zjednoczeni Stryków 1:1 (1:0) Warta Sieradz
Bramki:
38′ – 1:0 (k)
92′ – Adrian Klepacz (Marcin Kobierski
Skład wyjściowy Warty Sieradz:
M.Mielcarz – R.Swędrowski, P.Sosnowski, A.Klepacz, S.Pawlak – M.Idzikowski, W.Płaneta, Ł.Mitek, J.Szyc, – M.Kobierski, B. Narożnik
Wchodzili:
⬆ Piotr Kobierski ⬇ Sylwester Pawlak
⬆ Kamil Pluta ⬇ Mikael Idzikowski
⬆ Kamil Woźniak ⬇ Łukasz Mitek
