Warta Sieradz Jr 97/98 – Mechanik Radomsko

Podopieczni Michała Łochowskiego wygrali z Mechanikiem Radomsko 5:1 w ramach 12. kolejki Ligi Wojewódzkiej A1.

Spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy poświęconej ofierze wczorajszego tragicznego wypadku drogowego.

Sieradzanie nie kazali długo czekać swoim kibicom na bramki. Już w 12. minucie spotkanie Kacper Nowacki zdobył bramkę z rzutu wolnego oddalonego ok 30. metrów od bramki gości. Piłka po uderzeniu naszego napastnika jeszcze otarła się o słupek i wpadła do bramki.15. minuta spotkania to ponowny popis Kacpra Nowackiego, który z dużym wyczuciem przyjął na tzw. ścianę piłkę w polu karnym i zgrał do wbiegającego Piotra Przezaka, który pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Nie był to koniec emocji w pierwszej odsłonie spotkania, w 19. minucie spotkania bardzo bliski podwyższenia wyniku był po raz kolejny Kacper Nowacki, jednak piłka po jego sprytnym uderzeniu czubkiem buta, minimalnie minęła słupek Mechanika. Trzeba przyznać, że w pierwszej połowie spotkania Warta kontrolowała grę i nie dopuszczała radomszczan do sytuacji bramkowych.

Po przerwie doszło do zmiany, Kamil Pluta zmienił Artura Nowaka, który jeszcze przed przerwą doznał kontuzji rozcięcia wargi.

W 51. minucie spotkania najlepiej do dośrodkowania Filipa Ryżewskiego wyskoczył, nasz środkowy obrońca, Kacper Juchner i głową zdobył bramkę na 3:0.  W 60. minucie spotkania rozległy się gromkie brawa na trybunach. Na boisko wszedł Patryk Ścięgaj, a publiczność podziękowała za grę Michałowi Pertkiewiczowi.  Trener Michał Łochowski miał nosa, w 66. minucie spotkania wpuszczony przed chwilą Patryk Ścięgaj strzelił bramkę na 4:0 i w ten sposób podziękował trenerowi za szansę którą od niego dostał. 68. minuta spotkania to kolejna zmiana w szeregach biało-zielonych, niezwykle aktywnego dziś na skrzydle, Cezarego Wieczorka zmienił Norbert Maciuszonek. W 76. minucie spotkania wpuszczony po przerwie Kamil Pluta, podsumował swój dobry występ bramką na 5:0 i wydawało się, że w dzisiejszym spotkaniu goście nie zdołają pokonać Filipa Adamskiego. Niestety, w 80. minucie spotkania, aż zadrżała ławka Warty Sieradz. Trener Michał Łochowski nie mógł zrozumieć, jak mogła się aż tak rozluźnić obrona sieradzan i podarować gościom rzut karny, który na bramkę zamienił Damian Sobczak.

Ostateczny wynik to 5:1 dla Warty Sieradz i należy podkreślić, iż jest on sprawiedliwy.

Po meczu udało nam się porozmawiać z piłkarzem grającym na pozycji pomocnika w naszej drużynie, Filipem Ryżewskim:

Cieszą te trzy punkty, nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele i pewnie zwyciężyliśmy. Szkoda nieco tej bramki straconej w końcówce spotkania, jednak wynik końcowy nas zadowala. Przed nami ważne spotkanie w Ksawerowie, jedziemy tam po zwycięstwo.

 

 

/JM