Warta II wygrywa z Orłem – relacja i galeria

Warta II Sieradz wygrała 2:1 wyjazdowy mecz Okręgowego Pucharu Polski z Orłem Wola Wiązowa. Po pierwszej połowie był wynik 1:1, a w drugiej części gry zwycięskiego gola strzelił Artur Nowak.

Spotkanie w Woli Wiązowej było dla drugiej drużyny pierwszym w tym roku meczem o stawkę. Beniaminek klasy okręgowej z odmłodzonym składem piłkarzami Akademii Warty Sieradz pojechał do Woli Wiązowej, aby zmierzyć się z tamtejszym Orłem – również beniaminkiem, ale A-klasy.

Pierwsza połowa była dość chaotyczna. Gospodarze skoncentrowani byli głównie na bronieniu się i próbowali swoich sił w kontratakach. Za to piłkarze Warty rozgrywali piłkę zbyt wolno i zbyt niedokładnie. Podopieczni Łukasza Markiewicza stwarzali sobie jednak sytuacje, ale bardzo dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz Orła, który raz świetnie skrócił kąt w sytuacji sam na sam i zdołał obronić strzał naszego zawodnika, a za drugim razem wybronił bardzo mocne uderzenie z daleka. Goście również mieli swoje okazje, ale po jednej ładnej kontrze piłka poszybowała nad bramką, a w kolejnej sytuacji bardzo dobrze obronił Filip Adamski. Biało-zielonym udało się wyjść na prowadzenie, po przepięknym rajdzie z lewej strony Łukasza Świtały, który zakończył akcję płaskim strzałem po długim roku. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki, mimo próby wybicia jej przez obrońcę. Niestety dwie minuty póżniej gospodarze wyrównali. Po rzucie rożnym z prawego narożnika, piłka spadła przed pole karne gdzie stał niepilnowany zawodnik gospodarzy. Jego płaski strzał przeleciał obok nóg wszystkich zawodników zgromadzonych w polu karnym i piłka wpadła koło długiego rogu bramki strzeżonej przez naszego bramkarza. Pierwsza połowa zakończyła się więc remisem 1:1.

Od samego początku drugiej połowy Biało-zieloni zaczęli szybciej i dokładniej rozgrywać piłkę. Dużo dobrego w środku pola dało wejście Michała Szumickiego, który często zagrywał piłkę od razu z pierwszego kontaktu i rzadko tracił futbolówkę. Widać też było, że gospodarzom zaczyna brakować sił, bo ustały kontrataki Orła. Warta strzeliła gola na 2:1 po przejęciu piłki na połowie przeciwnika. Kilka szybkich podań i piłka trafiła do, noszącego w drugiej połowie opaskę kapitana, Artura Nowaka. Nasz zawodnik precyzyjnym strzałem w dłuższy róg bramki strzelił gola dającego prowadzenie. Biało-zieloni kontrolowali już przebieg tego meczy, ale nie udało się im strzelić kolejnych bramek. Po spotkaniu grupa kibiców Warty Sieradz podziękował drugiemu zespołowi za mecz. Na boisku w Woli Wiązowej niosło się „Kto wygrał mecz? WARTA! Kto! WARTA! Kto? Warta, Warta Warta!

Orzeł Wola Wiązowa – Warta II Sieradz 1:2 (1:1 do przerwy)

Bramki:
0:1 – Łukasz Świtała
1:1 – bramka dla gospodarzy
1:2 – Artur Nowak