Trenerzy po meczu Warta-Zryw

Po zakończonym spotkaniu Warta Sieradz – Zryw Wygoda, na konferencji prasowej swoimi spostrzeżeniami na temat meczu podzielili się trenerzy obu zespołów.

🔵 Bernard Wudkiewicz, trener Zrywu Wygoda:

O wyniku meczu:
– Warta Sieradz przewyższała nas pod każdym względem. To drużyna, która na pewno będzie walczyła o awans. Porównywalnie grał Widzew w poprzedniej kolejce u nas na Wygodzie. Liczymy się z tym, że z takimi drużynami nie zdobędziemy punktów. Dzisiaj nie stworzyliśmy nawet sytuacji bramkowej, a wynik 6:0 to chyba i tak najniższy wymiar kary, jaki mógł nas spotkać.

O nadchodzących wyzwaniach:
– Nawet po takiej porażce trzeba dawać chłopakom szansę wykazania się, dać wyciągnąć wnioski. Dopiero się uczymy, jesteśmy pierwszy raz beniaminkiem, jeszcze niedawno graliśmy w A-klasie. Teraz wzmocniliśmy się kilkoma zawodnikami, ale to wciąż za mało, żeby podjąć walkę z taką drużyną jak Warta Sieradz. Musimy szukać punktów z innymi drużynami.

🟢 Marcin Węglewski, trener Warty Sieradz:

O wyniku meczu:
– Osobiście obawiałem się tego spotkania. Z jednej strony zespół Zrywu przegrał wysoko, z drugiej oglądałem kilka spotkań tego zespołu i było tam widać dobrą organizację gry. Dzisiaj to potwierdzili, bo przez 25 minut nie mogliśmy się przebić przez dobrze zorganizowaną defensywę. Przyjmuję to zwycięstwo jako nagrodę, bo ciężko pracowaliśmy, żeby dzisiaj wygrać. Trener drużyny przeciwnej może i ma rację, że mogliśmy strzelić więcej, ale ja się cieszę ze zwycięstwa i z tego, że chłopaki do końca pracowali na to, żeby zdobyć kolejną bramkę. Szanujemy każdego przeciwnika. Dziękuję chłopakom, że byli zdeterminowani, żeby wygrać ten mecz.

O jednakowym doborze składu:
– Jeśli ktoś bardzo dobrze wygląda na meczu, w treningu, zasługuje na to, żeby grać od początku. Każdy z tych chłopaków pracuje bardzo mocno na treningach po to, żeby wyjść w pierwszej jedenastce. To jest dla mnie najważniejsze.