Trenerzy po meczu Warta-LKS Kwiatkowice

Na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania Warty Sieradz z LKS Kwiatkowice, na temat wyniku i boiskowych wydarzeń wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn.

🟢 Marcin Węglewski, trener Warty Sieradz:

O przebiegu spotkania:
– Dwadzieścia minut koncertowe – chciałbym, żeby ta nasza Warta w ten sposób grała. Siedemdziesiąt minut już mniej, w naszej grze wdarło się więcej chaosu i to spowodowało, że ten mecz mógł się nie podobać widzom. Bardzo dobrze zareagowaliśmy po czerwonej kartce i straconej bramce z rzutu karnego. Myślę, że kontrolowaliśmy mecz i gratuluję zespołowi zwycięstwa. Dla nas najważniejsze są punkty – zdobyliśmy je z dobrym przeciwnikiem, który ma bardzo dobrze zorganizowane stałe fragmenty gry, dzisiaj miał je naprawdę na plus. Dziękuję zespołowi, że wywiązaliśmy się z zadań, które mieliśmy na ten mecz.

O czerwonej kartce:
– Uważam, że sędzia podyktował słuszny rzut karny. Rozmawiałem z Oskarem i zarzeka się, że nie dotknął zawodnika i to on został trafiony w twarz ręką, ale takie sytuacje zawsze są na niekorzyść obrońcy, więc ja nie mam żadnych pretensji. To my sprowokowaliśmy tę sytuację, my za nią zapłaciliśmy i my musimy się wystrzegać takich błędów, żeby nie dać minimum szansy na to, żeby przeciwnik uwierzył, że może stąd wywieźć punkty.

🔵 Jakub Olczyk, trener LKS Kwiatkowice:

O przebiegu spotkania:
– Mecz Warta ustawiła sobie bardzo szybko, strzeliła szybko dwie bramki. W drugiej połowie zdobyliśmy bramkę na kontakt i popełniliśmy fatalny błąd – Warta w wyszła na 3:1 i było już po meczu. Zasłużyła na to zwycięstwo, była zespołem lepszym od nas. Muszę podziękować moim zawodnikom, bo zaangażowali się, walczyli – ale popełniając takie błędy nie mamy prawa szukać jakiegoś punktu. Jeszcze raz gratuluję Warcie i życzę powodzenia w lidze.