Po meczu z Tęczą Brodnia, który zakończył zmagania Warty Sieradz II w tym sezonie klasy okręgowej, zapytaliśmy trenera Łukasza Markiewicza o opinię na temat pierwszych 12 miesięcy na tym poziomie.
Pierwszy rok w klasie okręgowej za Wami. Jak Pan go ocenia?
– Uważam nasz debiutancki sezon za bardzo pozytywny. Przede wszystkim należy podkreślić, że celem drugiej drużyny jest ogrywanie najmłodszych zawodników Warty, którzy aspirują do gry w pierwszym zespole. Trzeba też pamiętać, że w tej rundzie były duże rotacje, bo cały czas wspieraliśmy pierwszy zespół i co mecz tak naprawdę graliśmy w innym składzie. To na pewno nas troszkę rozbijało, dlatego naprawdę duże słowa uznania dla całego zespołu.
Drużynie zdarzało się ogrywać faworytów, ale też gubić punkty.
– U siebie widać tę moc, tutaj potrafimy wygrać z każdym. Natomiast brakuje nam troszkę doświadczenia na wyjazdach, gdzie wcale nie gramy złych meczów. Nawet w Błaszkach czy Wieluniu, gdzie przegraliśmy dosyć wysoko – tutaj zbieramy doświadczenie i widać jego brak u młodych chłopców. Aczkolwiek z całej rundy można być zadowolonym, bo tak naprawdę prowadzimy grę w każdym meczu. Zdarzają się słabsze i lepsze momenty spotkań, ale próbujemy grać ofensywnie, uczyć chłopców takiej gry i to jest duży plus.
Ostatni mecz sezonu był dobrym przykładem. Mimo prowadzenia 3:0 ostatnie 10 minut wymknęło się spod kontroli.
– W drugiej połowie mieliśmy 10 młodzieżowców na boisku – co jest naszym celem – i gdzieś właśnie brakło tego doświadczenia, przytrzymania piłki. Dostaliśmy bramkę, wdaliśmy się w chaos, przeciwnik miał jeszcze sytuację na 3:2 po naszym indywidualnym błędzie – i zrobiłby się niepotrzebny problem, bo przy tak młodym zespole z 3:2 szybko może być 3:3. Ale udało się i myślę, że takie mecze jak ten będą budowały chłopców, dawać im doświadczenie. Dzisiaj fajne wejście Filipa Rozmarynowskiego i Jakub Janiszewskiego – to są chłopcy, których przekazaliśmy do pierwszej drużyny. Fajnie się tam prezentują, a tutaj też pomagają. Choć trzeba podkreślić, że mamy również starszych, doświadczonych zawodników. Są to piłkarze, którzy wiodą prym w tej drużynie i ci młodzi chłopcy od nich muszą się uczyć. Tak ten zespół jest zbudowany.
Cel na przyszły sezon?
– W każdym meczu chcemy grać na 120% i wygrywać. Nie zawsze się udaje, ale na pewno pokazaliśmy w wielu spotkaniach, że piłka jest po naszej stronie i myślę, że będzie coraz lepiej. Celem jest fajne szkolenie w całej akademii i wychowanie jak najwięcej zawodników, którzy będą mogli grać w pierwszej drużynie. To cel mój, drugiej drużyny i myślę, że każdego trenera, który pracuje w Klubie Sportowym Warta Sieradz.
Rozmawiał Karol Cłapa
