Warta Sieradz pokonała na wyjeździe drużynę Tur Bielsk Podlaski 4:0 i zdobyła bardzo ważne 3 punkty.
Przed tym spotkaniem można było wyczuć sporą nerwowość wśród piłkarzy naszej drużyny. Gra widocznie się poprawiła, jednak punktów nadal nie było. Wyjeżdżając dzień przed spotkaniem nasi piłkarze wiedzieli, że muszą przywieźć z Bielska Podlaskiego 3 punkty. Pomimo tego, że trener Tomasz Kmiecik uspokajał wszystkich, że punkty jeszcze przyjdą i Warta będzie odzyskiwała swoją jakość, to nie ma się co dziwić, że wszyscy ze sporym zdenerwowaniem wyczekiwali wieści z Bielska. Pamiętając słowa prezesa Jóźwika, że nic w życiu się nie udaje tylko wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny, możemy śmiało powiedzieć, że nasi piłkarze to zrobili. Zdobyli arcyważne 3. punkty, które dają sporą dawkę optymizmu przed następnymi spotkaniami. Nasi zawodnicy poprawili stałe fragmenty gry i wprowadzili nowe rozwiązania do gry. Choć Tur nie jest najlepszą drużyną w tej lidze, to trzeba mieć nadzieję, że będzie to stałą tendencją.
/JM
Tur Bielsk Podlaski – Warta Sieradz 0:4 (0:2)
