Falstart z Orkanem Buczek

Podziałem punktów zakończyło się sobotnie spotkanie Warty Sieradz z Orkanem Buczek. Remis 2:2 na pewno nie satysfakcjonuje sympatyków biało-zielonych.

Wszyscy w Sieradzu z niecierpliwością czekali na start rundy wiosennej, w której Warta Sieradz celuje w awans do III ligi. Pierwszym rywalem biało-zielonych był zespół Orkana Buczek, którego trenerem jest były szkoleniowiec sieradzkiego zespołu – Tomasz Kmiecik.

Rozpoczęcie meczu poprzedzała minuta ciszy dla upamiętnienia zmarłego w styczniu Andrzeja Nawrockiego, najwierniejszego kibica Warty Sieradz.

Pierwszą część spotkania dobrze rozpoczęli podopieczni Marcina Pyrdoła, który ten mecz musiał oglądać z poziomu trybun, ze względu na karę nałożoną w meczu z RKS-em Radomsko. Już w 4. minucie ładną akcję w środku pola przeprowadził Jakub Szulc, oddał piłkę na prawe skrzydło i zakończył akcję strzałem głową, po którym piłka minimalnie przeleciała nad bramką Kamila Bruchajzera. Dobry początek meczu udało się przypieczętować golem w 17. minucie. Dośrodkowanie z lewej strony pola karnego wykorzystał Wiktor Płaneta. Po tej bramce piłkarze Warty niestety oddali inicjatywę w środku boiska. Dzięki temu goście mieli bardzo groźną sytuację w 25. minucie, jednak strzał Dominika Cukiernika w długi róg bramki przeleciał po zewnętrznej stronie słupka.

Na drugą połowę biało-zieloni wyszli z jedną zmianą w składzie. Piotr Bartłoszewski zastąpił strzelca bramki Wiktora Płanetę, który kilka minut przed przerwą ucierpiał w powietrznym starciu z rywalem. Niestety trzy minuty po zmianie stron, sędzia Patryk Adamczyk podyktował rzut karny dla gości. Jedenastkę na bramkę zamienił Piotr Burski. Goście po strzeleniu wyrównującej bramki próbowali pójść za ciosem, tworząc zagrożenie w polu karnym Warty Sieradz. Niestety w 71. minucie arbiter odgwizdał kolejny rzut karny dla Orkana. Do piłki znów podszedł Piotr Burski. Tym razem jego strzał obronił Przemysław Kazimierczak, ale przy dobitce nie był już w stanie uratować Sieradzan od straty drugiej bramki. W 76. minucie sieradzcy kibice cieszyli się z gola na 2:2. Wyrównującą bramkę dla Warty Sieradz strzelił wprowadzony dwie minuty wcześniej Marcin Kacela. Pomocnik Warty przerzucił piłkę nad obrońcami do pustej bramki, wykorzystując błąd bramkarza gości, który wypuścił futbolówkę z rąk. W samej końcówce biało-zieloni próbowali jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak obrońcy gości potrafili dobrze ustawiać się przy dośrodkowaniach rzutach rożnych.


Warta Sieradz – Orkan Buczek 2:2 (1:0 do przerwy)

Bramki:
1:0 – Wiktor Płaneta (17 min.)
1:1 – Piotr Burski (48 min., rzut karny)
1:2 – Piotr Burski (71 min.)
2:2 – Marcin Kacela (76 min.)

Warta Sieradz – skład:
22. Przemysław Kazimierczak
3. Damian Pawlak (78 min. )
7. Łukasz Mitek
14. Michał Sitarz
23. Adrian Filipiak (74 min.)
21. Jakub Szulc (65 min.)
20. Wiktor Płaneta (46 min. , )
15. Mariusz Zasada (78 min.)
16. Krzysztof Składowski (74 min.)
8. Dawid Przezak
26. Adam Patora

Rezerwowi:
1. Maciej Mielcarz
4. Piotr Bartłoszewski (46 min. )
10. Mariusz Zawodziński (78 min.)
13. Przemysław Nawrocki (78 min. )
45. Kacper Szafrański (74 min. )
77. Marcin Kacela (74 min. , )
95. Paweł Ubycha (65 min. , )